Niestety pogoda w Poznaniu nie była łaskawa w niedzielę. Przez stolicę Wielkopolski przeszła ulewa, która pozostawiła po sobie sporo zniszczeń i zalanych ulic. Tor na Golęcinie także przyjął sporo wody. Organizatorzy jednak nie zamierzali się poddać i już w poniedziałek od wczesnych godzin porannych pracowali przy nim.
W tym dniu brakowało słońca, ale na szczęście termometry wskazywały około 20 stopni Celsjusza, do tego wiał mocny wiatr. To pomogło w doprowadzeniu nawierzchni do stanu używalności. Dzięki temu z blisko dwugodzinnym opóźnieniem udało się wystartować trzecią rundę Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów.
Pech jednak nie przestawał prześladować golęciński obiekt. Gdy zawody zaczęły nabierać tempa, tuż na początku drugiej serii awarii uległa maszyna startowa. Po kilku minutach piąty wyścig ruszył, ale w siódmym znów mieliśmy przerwę. Oskara Chatłasa podniosło na drugim łuku, przez co w konsekwencji wpadł z dużym impetem w Błażeja Wypiora. Ten pierwszy szybko wstał, ale drugi po chwili znalazł się w karetce i był niezdolny do dalszej jazdy.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Holloway i Cegielski
Na dystansie nie oglądaliśmy wiele walki, a uczestnicy wyścigów często nawet nie jechali na pełnym gazie. Szybko z rywalizacji o zwycięstwo odpadła Polonia Piła, którego była zdecydowanie najgorszą drużyną. Niedługo później stało się jasne, że także Enea Stal Gorzów nie wygra poniedziałkowych zawodów. Przed trzema wyścigami do końca było już pewnie, że to Falubaz Zielona Góra będzie tryumfatorem. Co ciekawe, żużlowcy tego zespołu ani razu nie dojechali do mety na ostatniej lokacie.
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań również radził sobie naprawdę dobrze, ale ekipie Adama Skórnickiego brakowało czwartego skutecznego zawodnika, ponieważ Mateusz Latała wywalczył zaledwie dwa "oczka". Po 20 gonitwach odbył się jeszcze 13. Memoriał Władysława Pietrzaka. W nim najlepszy okazał się Krzysztof Sadurski.
Punktacja:
I Falubaz Zielona Góra - 48 pkt.
13. Krzysztof Sadurski - 14 (3,3,2,3,3)
14. Oskar Hurysz - 14 (2,3,3,3,3)
15. Eryk Farański - 10 (1,2,2,2,3)
16. Mateusz Łopuski - 10 (2,1,1,3,3)
II #OrzechowaOsada PSŻ Poznań - 35 pkt.
1. Mateusz Latała - 2 (0,0,1,1,t)
2. Lech Chlebowski - 10 (2,2,2,2,2)
3. Kacper Teska - 9 (0,3,2,2,2)
4. Kacper Grzelak - 14 (3,3,3,3,2)
III Enea Stal Gorzów - 25 pkt.
5. Denis Andrzejczak - 5 (w,1,u,2,2)
6. Mikołaj Krok - 8 (2,2,3,1,0)
7. Oskar Chatłas - 5 (3,w,1,0,1)
8. Piotr Piotrowski-Prędki - 7 (3,1,1,1,1)
IV Polonia Piła - 12 pkt.
9. Krystian Buczyński - 1 (0,0,0,0,0,1)
10. Konrad Pawłowski - 2 (1,0,1,0,0,0)
11. Tobiasz Jakub Musielak - 8 (1,2,3,w,1,1)
12. Błażej Wypior - 1 (1,-,-,-,ns)
Bieg po biegu:
1. (66,87) Grzelak, Hurysz, Wypior, Andrzejczak (w) - (3:0:1:2)
2. (67,00) Sadurski, Krok, Musielak, Teska - (3:2:2:5)
3. (70,34) Piotrowski-Prędki, Chlebowski, Farański, Buczyński - (5:5:2:6)
4. (70,10) Chatłas, Łopuski, Pawłowski, Latała - (5:8:3:8)
5. (66,34) Grzelak, Krok, Łopuski, Buczyński - (8:10:3:9)
6. (67,72) Teska, Farański, Andrzejczak, Pawłowski - (11:11:3:11)
7. (67,19) Sadurski, Chlebowski, Pawłowski, Chatłas (w) - (13:11:4:14)
8. (67,47) Hurysz, Musielak, Piotrowski-Prędki, Latała - (13:12:6:17)
9. (66,93) Grzelak, Sadurski, Piotrowski-Prędki, Pawłowski - (16:13:6:19)
10. (66,25) Hurysz, Teska, Chatłas, Buczyński - (18:14:6:22)
11. Musielak, Chlebowski, Łopuski, Andrzejczak (u/4) - (20:14:9:23)
12. (67,35) Krok, Farański, Latała, Musielak (w/u) - (21:17:9:25)
13. (68,50) Łopuski, Teska, Piotrowski-Prędki, Buczyński - (23:18:9:28)
14. (66,78) Grzelak, Farański, Musielak, Chatłas - (26:18:10:30)
15. (66,12) Hurysz, Chlebowski, Krok, Pawłowski - (28:19:10:33)
16. (66,40) Sadurski, Andrzejczak, Latała, Buczyński - (29:21:10:36)
17. (67,75) Farański, Andrzejczak, Buczyński, Latała (t) - (29:23:11:39)
18. (67,93) Łopuski, Teska, Chatłas, Wypior (ns) - (31:24:11:42)
19. (66,23) Sadurski, Chlebowski, Piotrowski-Prędki, Pawłowski - (33:25:11:45)
20. Hurysz, Grzelak, Musielak, Krok - (35:25:12:48)
13. Memoriał Władysława Pietrzaka. Sadurski, Grzelak, Musielak, Krok - (37:25:13:51)
Sędzia: Artur Kuśmierz
Czytaj także:
- Wpadł na dopingu i tłumaczy się. Winny... ząb mądrości
- Kiedyś jeżdżono na kartofliskach i nikt nie płakał? Zawodnik KS Apatora komentuje