W połowie maja Damian Ratajczak w debiucie w duńskiej SpeedwayLigaen uczestniczył w kraksie, która zakończyła się dla niego poważną kontuzją. Indywidualny wicemistrz świata juniorów złamał lewe udo i musiał poddać się operacji, a następnie rehabilitacji.
Leczenie przebiegało zaskakująco szybko i w czerwcu zaczęły spływać informacje, jakoby zawodnik wrócił na tor znacznie szybciej niż zakładano. W lipcu 19-latek odbył treningi i jego powrót na tor w oficjalnych zawodach został zaplanowany na wtorek 16 lipca.
Ratajczak wziął udział w spotkaniu U24 Ekstraligi przeciwko KS Toruń. W trzecim swoim wyścigu jeździec Polcopper Agromix Unii Leszno zanotował upadek wraz z Krzysztofem Lewandowskim, po którym musiał udać się do szpitala na badania.
Te wykazały, że junior "Byków" doznał stłuczenia kolana, przez co czeka go kolejna przerwa w startach. A już w najbliższą niedzielę broniącą się przed spadkiem Fogo Unię Leszno czeka bardzo ważna potyczka u siebie z rywalem z Grudziądza.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Znów gorzki wieczór dla Polaków w SoN. Wielki rewanż Brytyjczyków!
Wielka Brytania wyprzedziła Szwecję. Tabela medalowa wszech czasów DMŚ
ZOBACZ WIDEO: Rok temu frustrował się jazdą w Grand Prix. Teraz walczy o medal