Trojanowski w rozmowie z naszym portalem przyznał, że jest już po konkretnych rozmowach z poznańskimi działaczami, ale oczekuje na kolejny ruch z ich strony. Nie ukrywa również, że ma inne propozycje. - Prowadziłem rozmowy z dwoma innymi I-ligowymi klubami, ale przeciągam je, bo pierwszeństwo ma PSŻ. Na razie czekam spokojnie, ale jak do końca tygodnia nic się nie wyjaśni, to będę musiał się zastanowić w jakiej drużynie będę starował - wyjaśnił żużlowiec.
W międzyczasie Trojan przygotowuje się do sezonu, pracuje nad kondycją oraz przygotowuje park maszyn. - 10 grudnia lecę do Anglii spotkać się z moim mechanikiem i porozmawiać o współpracy w kolejnym roku. Być może zamówię już jakieś silniki i na pewno zrobię jakieś inne "żużlowe" zakupy - wyjaśnił.
33-letni zawodnik poszukuje także startów w ligach zagranicznych, ale przyznaje, że na razie nie przynosi to rezultatów. - W Danii dostałem kategorię A, więc na pewno nie będzie łatwo. W Szwecji złożyłem kilka ofert i teraz muszę czekać na jakiś odzew - zakończył Trojanowski.