Żużel. Spora przewaga Lebiediewa, tytuł znów ucieka Polakom! Klasyfikacja generalna TAURON SEC

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna

Sześć punktów przewagi nad Leonem Madsenem i Kacprem Woryną wypracował Andrzej Lebiediew przed decydującym turniejem finałowym TAURON SEC 2024. Reprezentant Łotwy stoi przed dużą szansę zdobyć swój drugi raz tytuł, który znów ucieka naszym rodakom.

Zwyciężył w czerwcu w Debreczynie, zwyciężył także w sobotni wieczór w Guestrow. Andrzej Lebiediew pomimo tego, że słabiej spisał się w lipcu w Grudziądzu, na jedną rundę przed zakończeniem tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Europy jest głównym faworytem do zdobycia tytułu, drugiego w karierze (poprzednio był najlepszy w 2017 roku - przyp. red.). Łotysz wypracował sporo, bo sześć punktów przewagi w klasyfikacji.

Za jego plecami znajdują się Leon Madsen i Kacper Woryna. Duńczyk wskoczył na drugą pozycję z piątej po udanym starcie w Niemczech, gdzie uległ tylko Lebiediewowi. Polak nie załapał się w sobotni wieczór do barażu, zajmując siódme miejsce i właśnie tych sześć punktów stracił do Lebiediewa, ponieważ mieli po dwóch finałach taką samą liczbę "oczek". Obydwaj tracą do lidera tabeli sześć punktów, więc dalej mogą realnie myśleć o tytule.

Zresztą za Woryną znajduje się trzech kolejnych naszych reprezentantów. Tylko punkt traci do niego Piotr Pawlicki, szósty w Guestrow. Większą stratę mają Maciej Janowski i Patryk Dudek, którzy mogą zawalczyć jeszcze zarówno o końcowe podium, jak i TOP5, co gwarantuje start w TAURON SEC w następnej edycji. Natomiast wygląda na to, że w tym roku czołowe lokaty nie są pisane Januszowi Kołodziejowi.

Decydująca runda europejskiego czempionatu odbędzie się w sobotę 21 września na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Triumfator całego cyklu wywalczy awans do cyklu Grand Prix 2025.

Klasyfikacja generalna TAURON SEC po 3 z 4 rund:

MZawodnikKrajPkt
1. Andrzej Lebiediew #29 Łotwa 50
2. Leon Madsen #30 Dania 47
3. Kacper Woryna #223 Polska 44
4. Anders Thomsen #105 Dania 41
5. Piotr Pawlicki #777 Polska 40
-----
6. Patryk Dudek #692 Polska 36
7. Rasmus Jensen #67 Dania 33
8. Maciej Janowski #71 Polska 32
9. Timo Lahti #98 Szwecja 28
10. Mikkel Michelsen #155 Dania 25
11. Jacob Thorssell #24 Szwecja 22
12. Janusz Kołodziej #333 Polska 17
13. Dimitri Berge #96 Francja 15
14. Norick Bloedorn #37 Niemcy 15
15. Max Fricke #16 Australia 10
16. Robert Chmiel #17 Polska 10
17. Jewgienij Kostygow #113 Łotwa 10
18. Vaclav Milik #225 Czechy 9
19. Bartłomiej Kowalski #302 Polska 9
20. Tom Brennan #27 Wielka Brytania 6
21. Kevin Woelbert #16 Niemcy 2
22. Tim Soerensen #18 Dania 2
23. Norbert Magosi #16 Węgry 0
24. Lukas Baumann #17 Niemcy 0

CZYTAJ WIĘCEJ:
Holsted pewne zwycięstwa w rundzie zasadniczej. Trzech liderów Tigers
Skandal w Grand Prix. Janowski skrzywdzony, w PZM czekają na analizę

ZOBACZ WIDEO: "Determinacja była ogromna". Ten klub chciał Kołodzieja

Komentarze (8)
avatar
thelong34
25.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest tylko dowód na to, że mamy Zmarzlika i długo, długo ale to długo nic. 
avatar
Wytrych
25.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Woryna czy Pawlicki są zbyt chaotyczni w regularnym zdobywaniu punktów, więc nie dogonią Łotysza. 
avatar
Atito44
25.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
nie da rady Lebioda jest za dobry, postawil sobie cel i bedzie w GP 
avatar
lenio
24.08.2024
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Może i Zmarzlik miał ostatnio gorszy czas, ale bez Bartka to Polska miałaby tylko 2 złote krążki IMŚ.