Żużel. Bomba transferowa w PGE Ekstralidze coraz bliżej!

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Leon Madsen na pierwszym planie
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Leon Madsen na pierwszym planie

Od kilku tygodni głośno było o tym, że Leon Madsen po ośmiu latach startów we Włókniarzu Częstochowa może zmienić pracodawcę w PGE Ekstralidze. Teraz ten scenariusz jest jeszcze bardziej prawdopodobny.

18 sierpnia pisaliśmy, że Duńczyk otrzymał naprawdę atrakcyjną ofertę ze strony NovyHotel Falubazu. Na korzyść zielonogórzan działało też to, że mogą zbudować zespół, który w 2025 roku pojedzie o ambitniejsze cele.

Nieoficjalnie wiadomo, że Madsen i Falubaz mocno zbliżyli się w negocjacjach i praktycznie ustalili już warunki kontraktu. W związku z tym jest już bardzo blisko tego, aby Duńczyk zmienił pracodawcę. Poza tym we Włókniarzu mają już wiedzieć o odejściu swojego lidera.

W składzie Falubazu oprócz Madsena, znajdą się także Jarosław Hampel, Rasmus Jensen, Michał Curzytek (zmieni Jana Kvecha na pozycji U24) i ktoś z dwójki Piotr Pawlicki - Tai Woffinden. Przesądzone jest odejście z klubu Przemysława Pawlickiego. Chcąc regularnie startować, nowego pracodawcę musi także szukać kończący wiek juniora Krzysztof Sadurski. W Zielonej Górze chcieliby, aby jego miejsce zajął Damian Ratajczak, który otrzymał od Unii Leszno zielone światło na zmianę klubu.

Transfer Madsena będzie wielkim problemem dla Włókniarza, z którego odchodzi także Mikkel Michelsen (przejdzie do KS Apatora). Na tę chwilę częstochowianie mają dogadane kontrakty z Madsem Hansenem i Kacprem Woryną. Nową twarzą w zespole ma być Wiktor Lampart, którego czekać będzie ostatni rok startów na pozycji U24.

Zobacz także:
Bardzo złe wieści dla kibiców. Chodzi o kontrakt z Canal+
Lebiediew wyrwał zwycięstwo Madsenowi! Piątka Polaków męczyła się w Guestrow

ZOBACZ WIDEO: "Stawki może będą nawet wyższe". Głos sprzeciwu dla zagranicznego juniora

Źródło artykułu: WP SportoweFakty