Wielki i efektowny finał PGE Ekstraligi w Lublinie. Do kogo trafi trofeum przechodnie?

Materiały prasowe / PGE Ekstraliga/Zuzanna Kloskowska / Na zdjęciu: Puchar PGE Ekstraligi
Materiały prasowe / PGE Ekstraliga/Zuzanna Kloskowska / Na zdjęciu: Puchar PGE Ekstraligi

Zbliża się finał PGE Ekstraligi. Tym samym ponownie kibice będą mieli okazję zobaczyć efektowną ceremonię medalową na podium, które swoją premierę miało w ubiegłym roku. Nie zabraknie także trofeum przechodniego, które wręczane jest mistrzom Polski.

Od sezonu 2018 mistrz Polski jest nagradzany trofeum (65 cm wysokości i 7,5 kg wagi), na którego podstawie - po ostatnim biegu drugiego finałowego meczu - grawerowana jest nazwa klubu wraz z datą odniesienia sukcesu. Po dwunastu miesiącach zwycięzca posiadał będzie w swojej kolekcji replikę pucharu. Oryginał będzie zaś przekazywany kolejnemu triumfatorowi PGE Ekstraligi. Jeśli któryś z klubów trzeci raz z rzędu wygra rozgrywki, to otrzyma je na własność.

Pierwsze z nich już znalazło właściciela – puchar trafił do Fogo Unii (za triumf w latach 2017-2019). Leszczynianie wygrali także w sezonie 2020, jednak passa została przerwana w 2021 roku przez Betard Spartę. Z kolei w dwóch kolejnych sezonach (2022 i 2023) puchar wznieśli zawodnicy klubu z Lublina. Jeżeli w tegorocznym finale górą okaże się Orlen Oil Motor, to trofeum powędruje do klubowej gabloty. Będzie to także oznaczało nowe trofeum przechodnie do momentu, gdy kolejny raz, któraś z ekip trzykrotnie z rzędu wywalczy mistrzostwo Polski.

Od 2007 roku rozgrywkami ligi zawodowej zawiaduje Ekstraliga Żużlowa. W poprzednim roku we Wrocławiu debiut miało nowe podium, które kibice ponownie zobaczą w Lublinie.

ZOBACZ WIDEO:"Brak honoru". Marcin Gortat uderza w grupę żużlowców

Podium będzie ponad 14-metrowej długości, ze specjalnymi miejscami dla dwóch drużyn. Na triumfatorów PGE Ekstraligi czekać będą medale, trofeum przechodnie i inne elementy niezbędne do uroczystego podsumowania rozgrywek jak choćby szarfy. Co roku grawerowany jest na trofeum przechodnim napis z nazwą klubu - triumfatora PGE Ekstraligi.

Wysokie, bo ponad 4-metrowe podium umożliwi widoczność zawodników po obu stronach płyty stadionu przy Alejach Zygmuntowskich, ale jednocześnie nie będzie stanowiło utrudnienia dla obserwacji wyścigów w trakcie zawodów (całość zostanie scalona po 15. wyścigu meczu).

Zgodnie z regulaminem DMP na sezon 2024, zespoły, które zajmą pierwsze trzy miejsca po fazie finałowej, otrzymują również medale (złote, srebrne i brązowe) oraz pamiątkowe szarfy. Medale otrzymuje nie więcej niż 10 zawodników w drużynie, klub oraz pierwszy trener lub manager.

Mecze o medale w PGE Ekstralidze 2024 (5 października):

16:00: KS Apator Toruń vs ebut.pl Stal Gorzów 
Pierwszy mecz: 46:43
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Paweł Stangret

19:15: Orlen Oil Motor Lublin vs Betard Sparta Wrocław
Pierwszy mecz: 47:43
Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński
Komisarz toru: Tomasz Walczak

Komentarze (7)
avatar
4nders
4.10.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Pardubicach przestać padać ma dopiero w niedziele, tak samo jak w Lublinie. Co jeśli tak bedzie? Challenge w niedziele, a finał przełożony na przyszly tydzień? 
avatar
Ale jaja z gorzowiaczków
3.10.2024
Zgłoś do moderacji
6
3
Odpowiedz
@zamkniety w pokoju bez klamek; Napatrz się na ten puchar w sobotę, twoja zbieranina najemników spod Przylepu nigdy już tego ujrzy buahahahhh 
avatar
T.-Lublin
3.10.2024
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Pomyliłaś imiona, a poza tym u nas w klubie nie przodowników partyjnych jak we Wrocławiu: Ryszard Cz. Były wiceprezes i jego syn Przemysław, członek rady nadzorczej. 
avatar
Zamknięta w klatce pożądania
3.10.2024
Zgłoś do moderacji
25
23
Odpowiedz
Pewnie puchar trafi do Jacka lub Jarka. Przodowników partyjnych, głównych sponsorów tego klubu :))