Brady Kurtz został w tym roku najlepszym żużlowcem Metalkas 2. Ekstralidze, reprezentując Innpro ROW. Do rybnickiego zespołu dołączył przed sezonem 2023, docierając z nim wówczas do finału play-off, w którym lepszy okazał się rywal z Zielonej Góry. W niedawno zakończonym ponownie poprowadził "Rekiny" do finału i tym razem już zwycięskiego. Po dramatycznej walce "zielono-czarni" wywalczyli awans do PGE Ekstraligi, pokonując Abramczyk Polonię Bydgoszcz.
Jeszcze zanim na zapleczu elity zapadły najważniejsze wyniki, wiadomo było, że szanse na to, by Kurtz dalej ścigał się dla ROW-u, będą niemal zerowe. Australijczyk wzbudził zainteresowanie klubów PGE Ekstraligi. Mówiło się, że jest blisko porozumienia z KS Apatorem Toruń, jednak ostatecznie 28-latek dograł kontrakt z Betard Spartą Wrocław.
Na oficjalne komunikaty przedstawiające Kurtza jako nowego zawodnika drużynowego wicemistrza Polski, gdzie zastąpi Tai'a Woffindena, trzeba jeszcze poczekać. Na razie świeżo upieczony uczestnik przyszłorocznego cyklu Grand Prix przekazał oficjalnie słowa w kierunku kibiców ROW-u, dziękując za wspólne dwa sezony. Zamieścił je na oficjalnym fan page'u na Facebooku. Poniżej pełna ich treść.
"Do fanów ROW-u Rybnik,
jak już donosiły media, mogę potwierdzić, że nie zostanę w ROW-ie Rybnik na 2025 rok. Mam nadzieję, że wszyscy zrozumieją, że mam swoje powody i że w skomplikowanych okolicznościach musiałem podjąć najlepszą decyzję dla siebie i aby moja kariera mogła iść do przodu. Nawet po awansie Rybnika do PGE Ekstraligi, podtrzymuję swoją decyzję w stu procentach. Nie mogę się doczekać, aby podzielić się tym, co przyniesie rok 2025.
Chciałbym podziękować klubowi, moim kolegom z drużyny i oczywiście kibicom ROW-u za dwa wspaniałe wspólne sezony 2023 i 2024. Naprawdę kocham ten klub, to była przyjemność ścigać się na torze w Rybniku i jestem bardzo szczęśliwy, że osiągnęliśmy nasz cel jako drużyna, czyli zdobyliśmy złoto i awansowaliśmy do PGE Ekstraligi. Życzę klubowi powodzenia w 2025. Nie mogę się doczekać, aż spotkam wszystkich ponownie na Gliwickiej 72 w przyszłym sezonie."
W ciągu dwóch sezonów Kurtz wystąpił w 39 meczach w barwach ROW-u. Odjechał 203 biegi, zdobywając w nich 441 punktów i 21 bonusów. Przełożyło się to na średnią biegową 2,276. W minionej kampanii z wynikiem 2,402 został numerem jeden Metalkas 2. Ekstraligi.
Ze swoim kapitanem pożegnał się również krótko później sam klub z Rybnika, przekazując w jego stronę wiele ciepłych słów, życząc jednocześnie powodzenia w dalszej karierze.
ZOBACZ WIDEO: Rewelacyjny u siebie i słaby na wyjazdach. Lebiediew o błędach
Przymrozek mu pomógł w decyzji.