Żużel. Zawodnik Unii Leszno ze zwycięstwem w cyklu. W nagrodę powołanie do reprezentacji Polski

Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: Antoni Mencel
Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: Antoni Mencel

Antoni Mencel po raz drugi z rzędu triumfował w rozgrywkach w ramach Zaplecza Kadry Juniorów i tym samym zapewnił sobie miejsce w kadrze narodowej na rok 2025. Podsumujmy to, co działo się pod okiem Rafała Dobruckiego.

Władze polskiego żużla na ten rok zaplanowały trzynaście turniejów w ramach Zaplecza Kadry Juniorów. Trzech imprez - w Gdańsku, w Krakowie oraz w Rybniku nie udało się rozegrać, a powoływani przez Rafała Dobruckiego zawodnicy spotykali się kolejno w: Ostrowie Wielkopolskim, Poznaniu, Pile, Łodzi, Opolu, Rzeszowie, Krośnie, Tarnowie, Gnieźnie i w Bydgoszczy.

W przynajmniej jednym wyścigu Zaplecza Kadry Juniorów wystartowało aż 53 zawodników, a pięćdziesięciu z nich zdobyło choćby jedno oczko. Ta sztuka nie powiodła się wyłącznie Tobiaszowi Potasznikowi, Mateuszowi Latale i Dastinowi Łukaszczykowi. Mieliśmy dziewięciu różnych triumfatorów, a tylko Damian Ratajczak był w stanie wygrać dwukrotnie - w Ostrowie oraz w Tarnowie. Oprócz tego zajął czwarte miejsce w Krośnie.

Aby zwyciężyć w całym cyklu Zaplecza Kadry Juniorów, potrzeba było wywalczyć 82 punkty. Takim dorobkiem mógł się pochwalić po ostatniej rundzie Antoni Mencel, który zarazem odjechał najwięcej turniejów i co za tym idzie - również wyścigów w ramach ZKJ. Triumf w klasyfikacji generalnej zaowocował powołaniem zawodnika Fogo Unii Leszno do reprezentacji Polski na sezon 2025.

ZOBACZ WIDEO: Woźniak o swoim udziale w walkowerze. Stanowcza reakcja zawodnika

Druga lokata przypadła Kacprowi Halkiewiczowi, a trzecia Filipowi Seniukowi, którzy wystartowali w ośmiu turniejach. W tylko pięciu wydarzeniach brał za to udział sklasyfikowany na czwartej pozycji Bartosz Bańbor. Reprezentanta naszego kraju na arenie międzynarodowej od miejsca na podium ZKJ dzieliło... jedno oczko.

Oskar Paluch był za to jedynym w stawce całego cyklu zawodnikiem, który nie schodził z podium. Zawodnik ebut.pl Stali Gorzów dwukrotnie był drugi - w Ostrowie oraz w Rzeszowie i raz trzeci - w Poznaniu. Sklasyfikowany został jednak dopiero na 17. miejscu, bowiem poza tymi trzema występami, więcej w Zapleczu Kadry Juniorów nie brał udziału.

Raz na podium stanął Kacper Grzelak, który zwyciężył w Poznaniu i... to był jego jedyny start w Zapleczu Kadry Juniorów. Podobnie jak Sebastiana Szostaka, który zajął trzecią pozycję na inaugurację zmagań.

Dla Antoniego Mencela to drugie zwycięstwo z rzędu w ramach Zaplecza Kadry Juniorów. W ubiegłym roku triumfował z dorobkiem 150 punktów, stając przy tym 11 razy na podium - 4 razy na pierwszym stopniu, 2 razy na drugim i 5 razy na trzecim.

Czołowa dziesiątka cyklu Zaplecza Kadry Juniorów 2024:
1. Antoni Mencel (Unia Leszno) - 82 pkt (9 występów)
2. Kacper Halkiewicz (Włókniarz Częstochowa) - 66 (8)
3. Filip Seniuk (Sparta Wrocław) - 59 (8)
4. Bartosz Bańbor (Motor Lublin) - 58 (5)
5. Paweł Trześniewski (ROW Rybnik) - 55 (6)
6. Kevin Małkiewicz (GKM Grudziądz) - 52 (6)
7. Bartosz Jaworski (Motor Lublin) - 52 (7)
8. Szymon Bańdur (Wilki Krosno) - 50 (6)
9. Kacper Andrzejewski (Sparta Wrocław) - 49 (6)
10. Jan Przanowski (GKM Grudziądz) - 47 (6)

Komentarze (3)
avatar
K+y+ak
13.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
myślę, że Leszna już nigdy w E Lidze nie zobaczymy. 
avatar
Don Ezop Fan
12.10.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Antoni! Widac, ze wspolne treningi na Smoku z legendarnym menago Atlasa i Iskry przynosza efekty;) 
avatar
Nick Login
12.10.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trochę to niesprawiedliwe. Miał najwięcej szans. A to Dobrucki decyduje kogo powoływać na te zawody.