Mateusz Domański, dziennikarz WP SportoweFakty: Co obecnie słychać w gdańskim żużlu?
Tadeusz Zdunek, wieloletni sponsor i członek zarządu Energa Wybrzeża Gdańsk: Rozmawiamy z Miastem o modernizacji stadionu. Spotykamy się dosyć często. Wiceprezydent Borawski wykazuje się dużą inicjatywą w tym kierunku. Są plany remontu i przebudowy stadionu. To jest chyba najważniejsze, żeby gdański stadion zaczął w końcu normalnie wyglądać.
Jednocześnie zastanawiamy się, w której lidze będziemy jechać i rozmyślamy, na ile prawdą jest to, co mówi Witek (Witold Skrzydlewski, główny sponsor i właściciel Orła Łódź - dop. red.), a na ile to jakiś dziwny kamuflaż. Znając tyle lat Witolda, wiem, że on często zmienia zdanie. Czekamy. Ta sytuacja jednak na pewno stawia nas w rozkroku - nie wiemy, kogo kontraktować.
Czyli myśli pan, że Witold Skrzydlewski jeszcze może się skusić na dalsze prowadzenie Orła Łódź?
Może stwierdzi, że tyle jest próśb, że jeszcze warto się ugiąć i da temu ostatnią szansę. Nie wiem... Przy całej sympatii do Witka, nie zawsze do końca ufam temu, co on mówi.
ZOBACZ WIDEO: Woźniak o swoim udziale w walkowerze. Stanowcza reakcja zawodnika
A jak w ogóle pan zareagował na ten pomysł Witolda Skrzydlewskiego o wycofaniu się z żużla? Czy pan też gdzieś z tyłu głowy miał lub ma taką koncepcję?
Prowadzę firmę, która wymaga marketingu, więc to jest reklama. Mam bardzo duży budżet reklamowy, więc mogę inwestować w różne ogłoszenia czy też w żużel. To jest zatem biznes. Zależy mi na dobrym marketingu, a ten rok niestety go nie przyniósł. Jeżeli jednak porównamy budżety, to wnioski nasuwają się same.
W Metalkas 2. Ekstralidze mówi się o budżetach na poziomie 12 milionów złotych. Dochodzimy zatem do chorych kwot. Coraz więcej osób będzie się wycofywało, bo ich po prostu na to nie stać. Witek wykładał 4,5 mln zł - to kupa kasy. I on to dawał z prywatnej kieszeni. A przecież jeszcze niedawno kluby z PGE Ekstraligi miały budżety na poziomie 7/8 milionów, a pierwszą ligę można było odjechać za 3-4 miliony. Teraz są to chore pieniądze.
Wróćmy do tematu Metalkas 2. Ekstraligi. Wy jesteście gotowi, by jechać w tych rozgrywkach?
Tak, jest gotowość. Miasto chce nas wesprzeć mocniej niż do tej pory, tylko też chcą wiedzieć, gdzie pojedziemy. Na pewno nie możemy jednak mówić o budżecie 10-12 milionów. Mówimy o znacznie mniejszych środkach. Nie stać nas na taki budżet.
Czy wy w ogóle wiecie, kiedy wykrystalizuje się skład lig?
Nie, nic nie wiemy.
I tego pewnie brakuje.
A jak dowiemy się o tym w połowie grudnia, to prawdopodobnie podziękujemy. Wówczas nie będzie o czym rozmawiać. Decyzja powinna zostać podjęta jak najszybciej. Jeżeli ktoś jest gotowy, to jedzie, a jeśli nie, to nie. Nie powinno być przeciągania tematu w nieskończoność. Nie wiadomo też, jak beniaminkowie są przygotowani. Słyszy się, że Unia Tarnów nie bardzo jest gotowa.
A do kiedy pańskim zdaniem ta decyzja powinna zapaść?
Już! Teraz, żebyśmy mogli wiedzieć, z kim podpisywać umowy i jaki budżet ustalić. To musi być jasne już teraz, a nie po procesie licencyjnym, czyli w połowie grudnia czy na początku stycznia. To już za późno.
Ogłosiliście, że Niels Kristian Iversen zostaje z wami i to bez względu na ligę, w której pojedziecie. Jak go przekonaliście do dalszej współpracy?
Wbrew pozorom i temu, co wszyscy o nas piszą i jak się słyszy, co zawodnicy mówią o innych klubach, to my naprawdę super dobrze płacimy. Głównie to go przekonało do zostania w Wybrzeżu. Ja nie wiem, czemu na Gdańsku wieszają psy. Co roku wszystkim płacimy i co roku jesteśmy rozliczeni, a inni są nieporozliczani do dzisiaj sprzed kilku lat i jest spokój, cisza. Nie rozumiem tego. Kto tak dba o nasz zły PR?
A za poprzedni sezon jesteście już rozliczeni?
Może jeszcze niecałkowicie, ale niewiele brakuje.
Kogo chcecie zatrzymać z dotychczasowego składu? A może zdradzi nam pan, kogo rozważacie w kontekście transferów?
Ja mam wybiórczą pamięć. Nie wszystko pamiętam: coś pamiętam, a coś nie.
Czy summa summarum gdański speedway zmierza w dobrym kierunku?
W końcu nad Gdańskiem zabłysnęło słoneczko. Są plany, są zbierane pieniądze. Robimy remont toru - będą nowe bandy, będzie nowa nawierzchnia, więc sporo się dzieje. W przyszłym roku prawdopodobnie będzie przebudowa prostej. Fundusze na ten cel już są gromadzone. Kierunek jest więc bardzo dobry.