Żużel. Nowe informacje ws. Unii Tarnów. Klub nadal liczy na pobłażliwość PZM?

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys

W poniedziałek Unia zorganizowała konferencję prasową, aby informować o najnowszych postępach w walce o wystartowanie w Metalkas 2. Ekstralidze. Ze słów, które padły, można wywnioskować, że klub nadal liczy na złamanie regulaminu przez PZM.

Unia Tarnów od momentu wygrania Krajowej Ligi Żużlowej cały czas walczy o swój byt. Kamil Góral stara się robić wszystko, aby drużyna wystartowała w sezonie 2025 w Metalkas 2. Ekstralidze. W zeszłym tygodniu poinformowano nawet, że sponsorem tytularnym została firma Autona wspierająca klub od maja 2024 roku.

W poniedziałek z kolei odbyła się konferencja prasowa, na której obecni byli prezes Unii oraz właściciel wcześniej wspomnianego przedsiębiorstwa - Krzysztof Kołodziej. W jej trakcie Kamil Góral poinformował, że dzięki wsparciu sponsora tytularnego kub jest w stanie spłacić zawodników za tegoroczne rozgrywki. Wszystko może zostać zrealizowane do końca października.

- Szansa na uratowanie Unii jest duża. Wyczekujemy na decyzje władz żużlowych, czy dopuszczą nas w przyszłym sezonie do ligi, umarzając te symboliczne kwoty żużlowców, ponieważ o to tylko w zasadzie chodzi. Wówczas możemy zawodnikom pomalutku płacić oraz wystartować w Metalkas 2. Ekstralidze - powiedział za to Krzysztof Kołodziej.

ZOBACZ WIDEO: Miał jasną deklarację od Krzysztofa Mrozka. "Takimi zapewnieniami byłem karmiony"

Prezes klubu z kolei zapewnił, że władze polskiego żużla otrzymały wszystkie wymagane dokumenty. Wcześniej pisaliśmy już, że Unia zawarła porozumienia z żużlowcami. W praktyce dokonano renegocjacji ich kontraktów, co miało ułatwić uzyskanie licencji. Z naszych informacji wynika jednak, że PZM nie zaakceptuje takich dokumentów, bo musiałby w ten sposób złamać własny regulamin (więcej TUTAJ). Tarnowianie muszą spłacić sto procent zadeklarowanej kwoty przy podpisywaniu umów z zawodnikami i nie możliwości żadnych ustępstw.

Prezydent miasta zadeklarował podjęcie się remontu stadionu, dzięki czemu obiekt będzie spełniał wymagania wyższego szczebla rozgrywkowego. Główne prace to stworzenie odwodnienia liniowego oraz zakup i montaż dmuchanych band. - Będzie to dość przyśpieszone tempo rozpoczęcia działania. Pozwolenie na budowę już istnieje, gdyż wcześniej został zrobiony parking na potrzeby igrzysk europejskich - zdradził Góral.

Ostateczną decyzję powinniśmy poznać w obecnym tygodniu, być może nawet już w poniedziałek lub we wtorek. Klub miał otrzymać już kilka słownych deklaracji na wsparcie od innych firm, co pozwoliłoby zbudować budżet na kolejny sezon. Co istotne, prezes Unii obawia się, że w przypadku braku otrzymania licencji na starty w Metalkas 2. Ekstralidze, tarnowianie raczej nie wystartują w Krajowej Lidze Żużlowej.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty