Senator apeluje, by ratować polski klub! "Mam moralne prawo"

WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: Władysław Komarnicki
WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: Władysław Komarnicki

Choć Stal Gorzów otrzymała licencję nadzorowaną na sezon 2025, to jej udział w rozgrywkach ligowych jeszcze nie jest przesądzony. Kluczowy będzie wtorek - 17 grudnia, kiedy to radni podejmą ważną decyzję.

W miniony piątek odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Gorzowa Wielkopolskiego, w trakcie której toczyła się dyskusja na temat przyszłości  Stali Gorzów. Na bardzo ważnym dla czwartej ekipy PGE Ekstraligi spotkaniu zabrakło m.in. prezydenta miasta - Jacka Wójcickiego. A to właśnie on stał za audytem w klubie, który wykazał, że na koniec października klub był zadłużony na niemal 13 mln zł.

Odczytano za to list wystosowany przez mieszkańców, w którym padło wiele zarzutów w kierunku gorzowskiego klubu. - Powiedzmy to bez ogródek: plan naprawczy Stali opiera się na "dojeniu miasta" - napisano.

Stal Gorzów otrzymała licencję nadzorowaną na przyszłoroczne rozgrywki, ale to od miasta, a właściwie od jego radnych zależy w dużej mierze to, czy faktycznie do PGE Ekstraligi przystąpi. We wtorek odbędzie się kluczowe głosowanie, czy miasto wykupi akcje w spółce o wartości 2,5 miliona złotych. Senator RP - Władysław Komarnicki zaapelował do gorzowskich radnych.

ZOBACZ WIDEO: Czy to powód słabszej formy Janowskiego? Zawodnik odpowiada

"Mam moralne prawo z całego serca prosić Was o głosowanie na korzyść klubu Stali Gorzów. Proszę, abyście uratowali nasz kochany klub. Poświęciłem 11,5 roku temu klubowi w najtrudniejszych momentach i podniosłem na wyżyny. Proszę nie zapominać, że z tego tytułu mamy dwóch mistrzów świata - Tomasza Golloba, Bartosza Zmarzlika oraz wicemistrza Krzysztofa Kasprzaka dodatkowo wiele pozostałych medali, które Stal Gorzów ciężko wypracowała" - czytamy w apelu byłego prezesa ośrodka z zachodniej części naszego kraju.

Komarnicki dodał, że najczarniejsze chmury już za Stalą, a to za sprawą Dariusza Wróbla, który zdecydował się walczyć do samego końca o przyszłość jednego z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce.

"To tylko pokazuje, jak bardzo Dariusz Wróbel zaangażował się w ratowanie klubu. Z tego miejsca pragnę serdecznie mu podziękować, że podjął się tak trudnej misji. Biznesmeni, którzy wyłożyli ogromne pieniądze, są gwarancją przyszłości Stali Gorzów, znam ich osobiście i mówię to z pełną odpowiedzialnością" - dodał Komarnicki.

Senator Rzeczypospolitej Polskiej poprosił radnych z Gorzowa o to, by we wtorek zagłosowali "za" wykupieniem pakietu akcji klubu przez miasto. Jak napisał - "to jest 80 lat tradycji tego miasta i każdy jak słyszy Gorzów, to myśli Stal Gorzów".

"Trzeba połączyć siły i uratować klub, gdyż dobrze Państwo wiecie, że nie jest to zbyt wielki wysiłek dla miasta, patrząc na lata funkcjonowania Naszej Staleczki" - zakończył swój apel Władysław Komarnicki.

Komentarze (140)
avatar
Niunio
3 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komuchu daj coś ze swoich.Jesteś największą świnią w polityce. 
avatar
zielony pagór
14 min temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nawet gdybyś nie spał całą noc to pamiętaj że na jutrzejsze wydarzenie musisz przygotować film 
avatar
Boleslaw Nowakowski
15 min temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Diogo w pełni zgadzam się z Panem. Panie M. Cieślak zajmij się 'jazdą na rowerze ', a od Stali się odczep. Klub sobie poradzi, bo w Gorzowie są ludzie, którym zależy na jego dobru. I prze Czytaj całość
avatar
mały w
28 min temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Biznesmeni pożyczyli S.A. Stał Gorzów ogromne pieniądze ale to jest nadal zadłużenie!
To właściciele powinni wyłożyć te pieniądze i wytłumaczyć się dlaczego oni doprowadzili klub do bankructwa
Czytaj całość
avatar
szakall76
42 min temu
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
no dobra, my to se tu możemy pisać :) i tak nic nie osiągniemy :( jedyne pocieszenie to że.... co bedzie za rok, a może już w tym :) i kto bedzie chciał w goszofie znowu jeżdżić ??? niestety, t Czytaj całość