Finał Złotego Kasku, który miał miejsce w Poniedziałek Wielkanocny padł łupem Bartosza Zmarzlika. Na podium znaleźli się również inni zawodnicy Orlen Oil Motoru Lublin - Dominik Kubera i Mateusz Cierniak. Jest o tyle ważne, że zawody w Opolu były również krajowymi eliminacjami do cyklu Grand Prix oraz SEC.
To właśnie Dominik Kubera i Mateusz Cierniak będą mieli okazję powalczyć o awans do cyklu Indywidualnych Mistrzostw Świata. W przypadku Kubery sytuacja jest trochę inna, gdyż 26-latek jest już stałym uczestnikiem Grand Prix. Może się, więc okazać, że ta nominacja nie będzie mu potrzebna. Oby tak było, bo wychowanek Fogo Unii Leszno jest w kapitalnej formie u progu sezonu i wszystko wskazuje, że będzie w stanie powalczyć o medal.
ZOBACZ WIDEO: Dwa powody. To dlatego Zmarzlik jest wierny Motorowi
Na czwartym miejscu uplasował się Kacper Woryna, który w samej końcówce pokpił sprawę i nie zdołał stanąć na podium. Zawodnik Krono-Plast Włókniarza również jednak może się cieszyć z awansu do eliminacji do cyklu Grand Prix. Po raz kolejny będzie miał pokazać się na arenie międzynarodowej. Już przed rokiem udało mu się zdobyć brąz SEC, co było jego największym osiągnięciem w karierze.
Za to awans do eliminacji wspomnianego już cyklu Indywidualnych Mistrzostw Europy poprzez finał Złotego Kasku wywalczyli Grzegorz Zengota, Patryk Dudek, Robert Chmiel, Przemysław Pawlicki, Bartłomiej Kowalski oraz Mateusz Cierniak, który spróbuje swoich sił na dwóch frontach. Oprócz tego dwoma "dzikimi kartami" dysponuje trener kadry reprezentacji Polski Rafał Dobrucki.
Jak na razie kilka znanych postaci musi obejść się smakiem. Finał Złotego Kasku nie poszedł po ich myśli, a więc będą musieli poczekać na decyzję Rafała Dobruckiego. W tym gronie jest między innymi Maciej Janowski, któremu kompletnie nie wyszedł turniej w Opolu. Zawodnik Betard Sparty po wyrzuceniu z kadry za wydarzenia ze zgrupowania na Malcie ma raczej małe szanse na nominacje.
Duże nadzieje na "dziką kartę" będą mieli za to Wiktor Przyjemski, Szymon Woźniak i Krzysztof Buczkowski. Ostateczny wybór Rafała Dobruckiego może wywołać mnóstwo kontrowersji.
Gospodarzem eliminacji do Grand Prix będzie włoskie Lonigo, słowacka Żarnovica oraz niemiecki Abensberg. Za to decydujący turniej odbędzie się w duńskim Holsted. Najlepsi awansują do cyklu na 2026 rok. Za to o awans do tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Europy Polacy powalczą w Brokstedt, Mureck, Debreczynie oraz Lamonthe-Landerron. SEC Challenge odbędzie się 31 maja w Stralsund.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)