Żużel. Protasiewicz może zostać zwolniony? Prezes Falubazu dostał dwa warunki

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak

Porażka ze Spartą sprawia, że w awans do play-off wierzą już tylko najwięksi optymiści. Znów głośno mówi się o możliwej zmianie trenera Falubazu. Protasiewicz mógłby zostać zwolniony pod dwoma warunkami - ujawniamy w plusach i minusach kolejki.

Minusy przyznaje Mateusz Puka, dziennikarz WP SportoweFakty

- Protasiewicz nie może być pewny utrzymania posady trenera Stelmet Falubazu Zielona Góra, a pierwszy raz w karierze będzie musiał mierzyć się z trudnymi pytaniami w trakcie przerwy zimowej. Nie jest tajemnicą, że jego relacje z prezesem Adamem Golińskim nie są najlepsze, a działacz chętnie znalazłby kogoś na jego zastępstwo. Problem w tym, że właściciel Falubazu Stanisław Bieńkowski ma być ponoć zdecydowanym przeciwnikiem zatrudnienia w klubie Adama Skórnickiego, a Protasiewicza zgodzi się zwolnić tylko, jeśli prezes znajdzie na jego miejsce lepszego fachowca. Brak ciekawych alternatyw może uratować Protasiewicza.

Zarzuty odnośnie jego pracy są jednak dość spore, bo szkoleniowiec przez praktycznie cały sezon nie był w stanie znaleźć sposobu na przebudzenie Rasmusa Jensena, za późno interweniował w sprawie słabszej dyspozycji Leona Madsena, a do dziś nikt nie wytłumaczył, jak to możliwe, że klub w trakcie przerwy zimowej pozbył się Jana Kvecha. W Zielonej Górze dużo się mówi także o tym, że Protasiewicz nie zna się na budowaniu odpowiedniej atmosfery w drużynie, co potem widać w czasie meczów.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Świącik, Ward i Holder

- Krzysztof Buczkowski postawił Abramczyk Polonię Bydgoszcz w bardzo trudnym położeniu. Nie dość, że bydgoszczanie praktycznie nie mają już szans na pierwsze miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej, to dodatkowo porażka na własnym torze z Fogo Unią Leszno stawia ich w bardzo trudnej sytuacji w kontekście walki o awans. Buczkowski jest jednym z najlepiej zarabiających zawodników Metalkas 2. Ekstraligi, a niestety po raz kolejny zawodzi w ważnym momencie. Rok temu to właśnie on był winowajcą porażki w play-off przeciwko PSŻ Poznań.

W tym roku w obu meczach przeciwko leszczynianom Buczkowski zdobył zaledwie... siedem punktów. Z takim liderem Polonia nie ma co myśleć o awansie. Dodatkowo dał swojemu klubowi jasny sygnał, że nawet w przypadku awansu, nie ma co budować składu w oparciu o tak niestabilnego zawodnika. Wiele więc wskazuje na to, że nawet jeśli Polonia by awansowała, to dla Buczkowskiego ostatecznie zabrakłoby miejsca w składzie.

- Zawodnicy H.Skrzydlewska Orzeł Łódź skompromitowali się jeszcze bardziej niż podczas niedawnego spotkania przeciwko Texom Stali Rzeszów. Wydawało się, że w tym roku ostrowian z kłopotów wybawić może jedynie bankructwo Unii Tarnów, aż nagle przytrafił się mecz w Łodzi. Orzeł - już tradycyjnie przy niemal pustych trybunach - dał popis bezradności. W trakcie meczu psuły się polewaczki, sztab szkoleniowy wydawał się zupełnie bezradny, a liderzy notowali porażkę za porażkę z niżej notowanymi rywalami. Przy zawodnikach Orła nawet Norbert Krakowiak wyglądał jak zawodnik z innej ligi. Niestety w Łodzi w tym roku nie udało się stworzyć nowej jakości, a zwolnienie trenera Janusza Ślączki, nie przyniosło zapowiadanego impulsu dla drużyny.

ZOBACZ WIDEO: Ward nie gryzł się w język, gdy został zapytany o Pedersena

Plusy przyznaje Mateusz Kmiecik, dziennikarz WP SportoweFakty

+ Świetna decyzja sędziego Artura Kuśmierza. Wielokrotnie w tym sezonie krytykowaliśmy arbitrów za ich orzeczenia. Tym razem jednego z nich trzeba pochwalić. W trakcie spotkania pomiędzy H.Skrzydlewska Orłem Łódź a Moonfin Malesą Ostrów Andreas Lyager bardzo ostro zaatakował Sebastiana Szostaka. Ten co prawda nie upadł, ale został całkowicie wytrącony z płynnej jazdy. W ten sposób wyprzedzać po prostu nie można. Artur Kuśmierz swoją decyzją wysłał jasny sygnał, że żużlowiec nie zawsze musi zapoznać się z nawierzchnią, aby bieg był przerwany. I oby to był początek dobrych zmian, bo o ile regulamin pozwala na to, o tyle rzadko jest to wykorzystywane.

+ Nazar Parnicki złotym dzieckiem ukraińskiego żużla został już okrzyknięty jakiś czas temu. W tym sezonie jednak robi wszystko, aby te słowa przełożyć na wyniki sportowe. Obecnie ze średnią dwóch punktów na jeden wyścig zajmuje 13. miejsce na liście klasyfikacyjnej Metalkas 2. Ekstraligi. W Bydgoszczy po słabym początku zakończył mecz z dwoma "trójkami". Do tego walczył o każdy centymetr toru. Jeśli Fogo Unia awansuje do PGE Ekstraligi, Parnicki z miejsca jest w stanie stać się najlepszym zawodnikiem U24 na najwyższym szczeblu, a zagrożony może poczuć się nawet Mateusz Cierniak.

+ Juniorzy PRES Grupy Deweloperskiej. Już pomału można się pogubić, od ilu lat krytykuje się formację młodzieżową w Toruniu. Teraz naprawdę istnieje szansa na pewien postęp. Mikołaj Duchiński oraz Antoni Kawczyński nie są jeszcze gwiazdami, ale prezentują porządny poziom. W ubiegły piątek pokonali podwójnie Oskara Palucha. Ten pierwszy później za swoimi plecami przywiózł Oskara Fajfera. Małymi krokami do przodu i w klubie z województwa kujawsko-pomorskiego w końcu będą mieli powody do radości.

+ Norbert Krakowiak odpowiedział krytykom. Obecny sezon dla żużlowca Moonfin Malesy jest najpewniej jednym z najgorszym w karierze. Jeszcze w okresie przygotowawczym nabawił się urazu barku. Później wyleciał ze składu ostrowian. Po kilku tygodniach powrócił i z meczu na mecz jedzie coraz lepiej. W Łodzi zainkasował 11 punktów i jeden bonus, będąc jednocześnie liderem zespołu. Dodatkowo kilka razy twardo powalczył, a to wszystko przy wypadającym barku. Być może to był moment przełomowy, którego potrzebował.

Komentarze (37)
avatar
k 53 GKM
30.07.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Witam..Dobry byl zawodnik, ale TRENER z Niego MARNY..Ale to sprawa FZG..Pozdrawiam...Ps..Polecam Panu Piotrowi
obejrzec na YOU TUBE mecz GRU- ZIEL. KULISY meczu Jak powinien zyc w SYMBIOZ
Czytaj całość
avatar
kros
30.07.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Protasiewicz za duzo cwaniakuje a za malo robi! 
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
29.07.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A może Puka z trzema kontuzjami majstra zrobi? 
avatar
Möchomorek
29.07.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Piotrek Protasiewicz, który jest za kibolstwem w Zielonej Górze? Dyrektor klubowy, co popiera i pomaga kibolom, by wnosili pirotechnikę na stadion? Szok . W jakich czasach żyjemy? 
avatar
zibby1972
29.07.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Największy minus polskiego żużla-puka 
Zgłoś nielegalne treści