Grand Prix Europy oczami kibiców

W najbliższy piątek przedstawimy typy naszego stałego eksperta Krzysztofa Cegielskiego odnośnie Grand Prix Europy. Pojawią się również przewidywania znanych osobistości świata żużla. A jak imprezę żużlową sezonu widzą kibice? Oto kilka opinii na temat zawodów z forum www.sportsboard.pl .

W tym artykule dowiesz się o:

ziemo86

- Bilety kupiłem już w grudniu, a od kilku dni leżą u mnie na półce. Co do faworytów, to moim zdaniem powinni poszaleć Leigh, Nicki, Tomek oraz... Jarek. Adams zna leszczyński tor jak własną kieszeń, jest w wysokiej formie i na pewno ma wielką chęć zrehabilitowania się za słaby występ w Krsko. Nicki od samego początku jest w świetnej dyspozycji, mimo przegranych startów często wyprzedza na trasie, ma piekielnie szybki sprzęt. Z taką formą w każdych zawodach będzie faworytem. Za Tomkiem przemawia to, że zawody będą w Polsce, więc 3/4 stadionu będzie za nim. Poza tym w Krsko na pewno nie wygrał przez przypadek i będzie mu zależało na utrzymaniu prowadzenia w cyklu. Po stronie Jarka jest to, że odpadł w eliminacjach do GP i będzie się musiał pokazać z jak najlepszej strony, żeby BSI doceniło go podczas rozdawania stałych dzikich kart na przyszły sezon. A "domowy" tor, na którym świetnie się czuje od początku rozgrywek, powinien mu w tym pomóc. Będę trzymał kciuki za Leigh oraz Jarosława.

slamer82

- Myślę że Tomek będzie we finale. Po GP w Krsko jeszcze bardziej uwierzył w siebie. Moim zdaniem dojrzał mentalnie (choć to brzmi dziwnie mając na uwadze jego wiek) i rozbudził w sobie instynkt zwycięzcy.. W Krsko motywował się niczym J.Crump. Jest szansa na coś wielkiego dla Polski po 35 latach przerwy...potrzeba dużo szczęścia bo o umiejętności jestem spokojny. Poza tym można u Tomka zaobserwować zmianę stylu jazdy. Potrafi przytrzymać krawężnik i myśli na torze. Być może narażę się wielu osobom tutaj, ale uważam że tylko Tomek może dać Nam maksimum radości połączonej z nienagannym stylem. Polska potrzebuje tego sukcesu jak nigdy przedtem. Dzięki medalowi w GP łatwiej byłoby pozyskać sponsora tytularnego dla Ekstraligi i mogłoby dojść do małej Gollobomanii, na czym zyskałoby szkolenie młodzieży. Dlatego jestem zdania że należy życzyć Tomkowi medalu(najlepiej złotego) dla dobra Polski dla dobra kibiców, dla dobra całego Polskiego i światowego speedwaya.

toolowiec

- Ja tam uważam, że powinno się promować nowych w GP, a nie cały czas te same nazwiska... Hampel powinien jeździć w GP jako etatowy uczestnik. A Bally powinien chociaż spróbować raz pojechać w takim towarzystwie, kto wie może walka ze ścisłą czołówką to jest to czego potrzebuje Balinski w karierze. A to, że jest wychowankiem Leszna jest tylko kolejnym mocnym argumentem za dzika kartą. To byłaby fajna puenta tych zawodów - gdyby jeszcze Damian stanął na pudle.

olaa

- Na pewno będą wielkie emocje.. Cieszę się, ze Leszno dostało szanse na zorganizowanie GP zamiast Wrocławia. Mimo ze lubię to miasto i mile wspominam wyjazdy na GP, to tam już chyba cykl się przejadł. Tor w Lesznie będzie sprzyjał walce, wystarczy spojrzeć na DPŚ w zeszłym roku. Tomek także bardzo lubi tam jeździć. Wygrana W Krsko podbudowała go psychicznie, pokazała ze potrafi wygrywać z Pedersenem, Crumpem czy Adamsem. 10 maja na pewno będzie chciał pokazać, ze trzeba się z nim liczyć w walce o medale. Będzie miał swoja publiczność, tor, motywacje.. Tak po cichu powiem, ze liczę na finał. Na pewno stać go na to. Dzięki Krsko na nowo czuć emocje związane z GP i nie ma wcześniej zapowiadanej nudy! Hampel.. dla mnie jest małą zagadka. Widzę go w półfinale, ale czy stać go na finał? - przy tej formie i z taka stawka chyba nie. Kasprzak- ojj może nie jednemu zawodnikowi pokrzyżować szyki, półfinał na pewno w jego zasięgu. Może finał?

Obstawiam tak:

1.N. Pedersen

2.T.Gollob

3.L.Adams

4.A.Jonsson/ Crump/Kasprzak

Jonsson na tym torze może być bardzo groźny (tylko żeby dojechał do końca zawodów) i trudno mi wytypować czołową czwórkę, stawka naprawdę się bardzo wyrównała.

lukaszet

- Tylko Gollob, on jest gwarantem prawdziwych emocji, tam gdzie reszta Polaków i połowy stawki GP nie jest w stanie pokazać tego czegoś co doprowadza ich na pudło IMŚ. Część Leszna pokibicuje Adamsowi, ale jego psychika to słabiutka sprawa (patrz najważniejsze momenty w innych GP, CZY DPŚ 2007), wiec wielki finał to szczyt w tym dniu. Każdy kto źle wypowiada się o Gollobie po jego jakimś słabszym występie, po kilku dniach musi spuścić głowę, bo on znowu zadziwia i pokazuje plecy innym. Jeśli Gollob nie trafi ze sprzętem, czy dyspozycja (która ostatnio jest wręcz idealna) to pozostawi w pamięci kilka niesamowitych akcji, dla których warto pojechać na stadion byków. W sobotę jak to w GP może być różnie, suche statystyki i obserwacje wskazują na finał:

Gollob

Crump

Adams

Pedersen (ew. Andersen)