"Tylko" i "aż" o brąz - zapowiedź meczu Betard WTS Wrocław - Unibax Toruń

Nieczęsto zdarza się, żeby drużyny rywalizowały ze sobą sześć razy w jednym sezonie. To przecież prawie jedna trzecia wszystkich spotkań w danym roku! Najwyraźniej jednak Betard WTS Wrocław i Unibax Toruń bardzo lubią ze sobą rywalizować, tylko tym razem stawka będzie już nieco większa, bowiem gra idzie o brązowy medal CenterNet Mobile Speedway Ekstraligi. W dotychczasowych czterech potyczkach trzykrotnie lepsi okazywali się jeźdźcy z grodu Kopernika, a zaledwie jedno zwycięstwo odnieśli wrocławianie. Jak będzie tym razem?

- No, musimy uważać, żeby to oni nas nie rozpracowali - odpowiedział w swoim stylu z uśmiechem na ustach szkoleniowiec Betardu WTS, Marek Cieślak, zapytany o to, czy we Wrocławiu rozgryźli już rywali. Wszakże będzie to piąte starcie wrocławsko-toruńskie w tym sezonie, a za tydzień na MotoArenie, szóste. Faktycznie, przeciwnik może już nieco się znudzić, zarówno wrocławianom, jak i torunianom. Jednak, jak nas nauczył przykład poprzednich meczów, na pewno sam przebieg spotkania nie będzie nieciekawy. Tym bardziej, że teraz rozpoczyna się batalia o brązowy medal.

Warto zauważyć, że po wprowadzeniu play-offów z "lucky loserem" w pierwszej rundzie, tylko raz doszło do sytuacji, że zespoły rywalizowały ze sobą sześć razy w sezonie. Miało to miejsce w 2007 roku, a swoimi "ulubionymi" klubami były ówczesne Marma Polskie Folie Rzeszów i... Atlas Wrocław. Dokładnie tak samo jak w tym roku, wtedy Marma i Atlas spotkały się w rundzie zasadniczej, pierwszej rundzie play-off i w starciu o trzecie miejsce.

Mecze Unibaksu i Betardu WTS w tym sezonie są bez wątpienia interesujące i ciekawe, a na torze nie brakuje walki. Jednak są one niemal w stu procentach nieprzewidywalne. W rundzie zasadniczej wrocławianie byli faworytami, jednak polegli u siebie 39:51. Tydzień później, znowu we Wrocławiu, ale już w play-offach, kiedy to podopiecznym Jana Ząbika dawano większe szanse, gospodarze łatwo odprawili wciąż aktualnych wicemistrzów Polski. Wreszcie w rewanżu pierwszej rundy play-off, Jason Crump i spółka mieli walczyć o zwycięstwo, tymczasem zostali w Toruniu rozgromieni.

Osobną kwestią jest fakt, czy dwumecz o brąz jest sukcesem czy porażką obydwu ekip. Patrząc przez pryzmat tylko półfinałów, dla Betardu WTS jest to z pewnością "tylko" walka o trzecie miejsce. Wszak finał Speedway Ekstraligi był na wyciągnięcie ręki, a zabrakło jedynie kilku punktów. Natomiast torunianie wyraźnie przegrali z Unią Leszno. Jeśli spojrzymy tylko i wyłącznie pod względem przedsezonowych założeń, to dla Unibaksu mecze o brąz są niedosytem, bowiem wicemistrzowie Polski mieli wziąć odwet za zeszłosezonową porażkę w finale. Natomiast w trakcie sezonie obie drużyny były w wyraźnym dołku, dlatego można pokusić się o stwierdzenie, że dla zarówno dla wrocławian, jak i dla torunian jest to sportowy sukces, niezależnie od wyniku tej rywalizacji.

Motorem napędowym wrocławian będzie z pewnością Jason Crump. Fani z Wrocławia liczą na lepsza dyspozycję Kennetha Bjerre, który nie błyszczał w drugim meczu z Falubazem. Dużo więcej oczekuje się od Macieja Janowskiego, który nie popisał się przed tygodniem. Jednak w piątkowym treningowym turnieju par młodzieżowiec zanotował "z bonusami" komplet punktów. Po zwycięstwie w finale Indywidualnych Mistrzostw Szwecji Juniorów w dobrej formie będzie również Dennis Andersson. Natomiast najsilniejszymi punktami ekipy z Torunia powinni być Australijczycy - Ryan Sullivan i Chris Holder, którzy nie raz udowadniali, że na Dolnym Śląsku potrafią zdobywać punkty.

Początek pierwszego spotkania o brąz o godzinie 16:00 na wrocławskim Stadionie Olimpijskim. Arbitrem pojedynku, podobnie jak rewanżowego meczu półfinałowego pomiędzy Betardem WTS a Falubazem, będzie Artur Kuśmierz z Częstochowy.

Awizowane składy:

Betard WTS Wrocław

9. Kenneth Bjerre

10. Daniel Jeleniewski

11. Piotr Świderski

12. Leon Madsen

13. Jason Crump

14. Dennis Andersson

Unibax Toruń

1. Chris Holder

2. Wiesław Jaguś

3. Adrian Miedziński

4. Hans Andersen

5. Ryan Sullivan

6. Emil Pulczyński

Początek spotkania: godz. 16:00

Sędzia: Artur Kuśmierz (Częstochowa)

Ceny biletów

Trybuna Główna (kolor czerwony): normalny - 60 zł; ulgowy - 30 zł

Sektory 22-23 (pierwszy łuk, kolor zielony): normalny - 50 zł; ulgowy - 25 zł

Sektory 2,3,4,5 (kolor pomarańczowy): normalny - 40 zł; ulgowy - 20 zł

Sektory 7,8,9 (kolor fioletowy): normalny - 30 zł; ulgowy - 15 zł

Sektory 16,17,18 (kolor granatowy): normalny - 40 zł; ulgowy - 20 zł

Sektory 22-23 (pierwszy łuk, kolor zielony): rodzinny 2+1 - 90 zł; rodzinny 2+2 - 115 zł

Sektory 2,3,4,5 (kolor pomarańczowy): rodzinny 2+1 - 70 zł; rodzinny 2+2 - 90 zł

Sektory 16,17,18 (kolor granatowy): rodzinny 2+1 - 70 zł; rodzinny 2+2 - 90 zł

Zamów relację z meczu Betard WTS Wrocław - Unibax Toruń

Wyślij SMS o treści ZUZEL WROCLAW lub o treści ZUZEL TORUN na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Betard WTS Wrocław - Unibax Toruń

Wyślij SMS o treści ZUZEL WROCLAW lub o treści ZUZEL TORUN na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):

Temp. 15°C

Ciśn. 1014 hPa

Śnieg: 0.0 mm

Deszcz: 0.0 mm

Wiatr: 13 km/h

Ostatni mecz tych drużyn odbył się 15 sierpnia 2010 roku. Wtedy to Betard WTS Wrocław wysoko pokonał Unibax Toruń 52:38. Wrocławian do zwycięstwa poprowadził Kenneth Bjerre (13+1), natomiast wśród gości brylował Chris Holder, zdobywca dziesięciu "oczek" i bonusu. Więcej o meczu czytaj tutaj.

Źródło artykułu: