- Antonio zawsze świetnie czuł się w Rybniku. Ten zawodnik był u nas w ubiegłym roku na kilku treningach, na których prezentował się rewelacyjnie. Jeśli wszystko potoczy się po myśli jego i naszej, to nie będzie żadnych zawahań formy. Wierzę, że to będzie bardzo dobry sezon zarówno dla Lindbaecka, jak i rybnickiego klubu. Myślę, że uczestnictwo w Grand Prix zobowiązuje Szweda do określonej postawy. Na podstawie tego co widziałem podczas treningów, śmiem twierdzić, że Antonio ma atrybuty lidera zespołu. To miało wpływ na nasze zainteresowanie jego osobą - powiedział dla SportoweFakty.pl Michał Pawlaszczyk.
Prezes rybnickiego klubu potwierdził, że na zainteresowanie Szwedem miał wpływ jego efektowny styl jazdy. - Nie ukrywam, że liczy się dla nas również jego widowiskowy styl jazdy. Chciałbym, żeby przełożyło się to na większą frekwencję na naszym stadionie. Mówiąc językiem marketingu, mamy do czynienia z pewnym produktem. Wierzę, że spodoba się on naszym najważniejszym sponsorom - kibicom. Chciałbym, żeby fakt uzgodnienia warunków kontraktu z Antonio Lindbaeckiem był powodem renesansu na rybnickim stadionie.
Antonio Lindbaeck będzie w przyszłym roku stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix. W trakcie negocjacji zawodnik nie zgłaszał wątpliwości związanych z jazdą w niższej klasie rozgrywkowej. - To była jego decyzja, która z mojego punktu widzenia jest korzystna. Ten temat nie był przedstawiany jako problem - zakończył Michał Pawlaszczyk.