Gapiński jeszcze nie zdecydował

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wbrew ostatnim doniesieniom, Tomasz Gapiński nie zdecydował jeszcze, w jakim klubie będzie startować w roku 2011 w Polsce. O sympatycznego Gapę wciąż mocno zabiega m.in. częstochowski Włókniarz.

Cały sezon 2010 w wykonaniu Tomasza Gapińskiego można określić jako średni. "Gapa", brzydko ujmując, zawalił jednak najważniejszy dla gorzowskiej Stali pojedynek ćwierćfinałowy z Falubazem Zielona Góra, który zadecydował o odpadnięciu z dalszej fazy rozgrywek zespołu znad Warty. Kilka dni później w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski Gapiński nabawił się bardzo poważnej kontuzji. Złamaniu uległa m.in. jego noga.

Rozgoryczeni działacze Caelum Stali Gorzów zdecydowali o koniecznych roszadach w składzie, aby sytuacja z lat 2008-2010 (Stal kończyła sezon w sierpniu) nie znalazła swojego odzwierciedlenia także w nadchodzącym sezonie. Stąd podjęto decyzję o sprowadzeniu nowych żużlowców, którzy mają jeszcze bardziej podnieść sportową siłę rażenia drużyny żółto-niebieskich. Bardzo bliski parafowania umowy z gorzowianami jest Hans Andersen. Stal ponownie wzmocnić miał Przemysław Pawlicki.

Gdy okazało się, że Pawlicki do Gorzowa nie trafi, w Stali wybrano plan awaryjny. Obecnie nikt nad Wartą nie ukrywa, że prowadzone są zaawansowane rozmowy z Nielsem Kristianem Iversenem. Wspomniany Gapiński miałby walczyć o miejsce w składzie. Niedawno Radio Zachód poinformowało, że taki układ został zaakceptowany przez wszystkie strony. Jak się okazuje, nic bardziej mylnego. Tomasz Gapiński zdementował te doniesienia. - Nie podjąłem jeszcze decyzji. Wciąż prowadzę negocjację z kilkoma klubami. Mam ofertę między innymi z Częstochowy. Zjawię się tam na rozmowach w przyszłym tygodniu. Poza tym są jeszcze dwie oferty z pierwszej ligi, ale tak jak mówiłem niedawno, wolałbym startować w Ekstralidze - oznajmił "Gapa". Dla Włókniarza Częstochowa Tomasz Gapiński jest łakomym kąskiem, gdyż jego KSM wynosi 6,28. Wiadomo, że biało-zieloni zbudują praktycznie nową drużynę. W takiej sytuacji 28-letni żużlowiec bardzo dobrze pasowałby do koncepcji częstochowskiego składu.

Jednocześnie wychowanek pilskiej Polonii poinformował, że podpisał umowę w lidze duńskiej. Jego pracodawcą będzie zespół Holstebro.

Źródło artykułu: