"Zengi" chciał przede wszystkim podziękować mu za poprzedni sezon, a także porozmawiać o silnikach, na których będzie rywalizował w 2011 roku. Niespełna 23-letni jeździec podkreśla, że jest zadowolony ze współpracy z Anderssonem, choć w zbliżającym się sezonie być może skorzysta też z usług innego tunera. - Ten sezon jest dla mnie bardzo ważny. Chcę na etapie przygotowań już konkretnych motorów mieć większy wybór silników. Na pewno będzie ich więcej niż w poprzednim sezonie. Być może znajdą się wśród nich silniki od innych tunerów - powiedział na swojej stronie internetowej.
W niedzielę ok. godziny 17 Zengota dotarł do reszty zawodników Falubazu, którzy przebywali już w Harrachovie. - Od jutra treningi i narty mam nadzieje, że będzie trochę luzu przez ten tydzień - przyznał z uśmiechem na twarzy.