Rune Holta: Elitserien to trudna liga

Przywdziewający w Polsce kevlar Unibaksu Toruń Rune Holta nie miał zbyt wesołej miny po wtorkowym meczu Elitserien, w którym jego Dackarna Malilla uległa na własnym torze Hammarby Sztokholm 48:42. 37-letni Norweg z polskim paszportem zdobył tylko 7 punktów oraz bonus.

"Rysiek" na G&B Arena nie wygrał ani jednego wyścigu, przegrywając raz nawet z Andrijem Karpowem, a dodatkowo w swoim ostatnim starcie zanotował upadek. - Elitserien to trudna liga i żeby wygrać mecz, nie wystarczy kilku dobrych zawodników. Trzeba mieć również odpowiednio przygotowaną strategię. Wtorkowe spotkanie to dla nas wielki krok w tył, który sprawił, że nasza sytuacja stała się jeszcze bardziej skomplikowana - powiedział Holta.

Gryfy w tym momencie w tabeli plasują się na przedostatniej lokacie, mając 2 oczka straty do szóstego Vastervik Speedway, które zajmuje ostatnie miejsce, gwarantujące udział w fazie play-off. - Kompletnie się pogubiliśmy i tak naprawdę nie wiemy, co zrobić, żeby było lepiej. Trudno mieć jakikolwiek plan, kiedy nie ma się zawodników będących w stanie go wykonać - ocenił menadżer teamu z Malilli - Mikael Karlsson.

Przypomnijmy, że Rune Holta znalazł się w awizowanym zestawieniu Unibaksu Toruń na niedzielne spotkanie Speedway Ekstraligi ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. W sobotę 37-latek wystąpi natomiast w Grand Prix Włoch na owalu we włoskim Terenzano.


Rune Holta nie imponuje formą przed GP Włoch i meczem ze Stelmet Falubazem

Komentarze (0)