Piotr Protasiewicz: Do jazdy w Kumli namówił mnie Henka Gustafsson

Dziennikarze szwedzkiej gazety Kumlanytt odwiedzili w sobotę w Zielonej Górze Piotra Protasiewicza. Żużlowiec, który cieszy się dużą popularnością w Szwecji, czeka z niecierpliwością na swój 13 sezon w barwach Indianerny Kumla.

- Najbliższy sezon będzie już moim 13. w barwach Indianerny. Do jazdy w tym klubie namówił mnie m.in. Henka Gustafsson, który jest jednym z moich pierwszych idoli sportowych. Zgodziłem się i nie żałuję tej decyzji. Kumla to świetne miasto, a Indianerna to wspaniały klub. Obiecuję, że zrobię wszystko aby w nadchodzącym sezonie wywalczyć Mistrzostwo Elitserien - powiedział Piotr Protasiewicz.

Popularny "Pepe" w rozmowie z dziennikarzami gazety Kumlanytt opowiadał m.in. o początkach swojej przygody z żużlem, przejściu do Stelmetu Falubazu Zielona Góra czy startach w cyklu Grand Prix.

Źródło: falubaz.com

Komentarze (4)
avatar
lukim81
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ponadto zanim odszedł do Wrocławia musiał wypełnić lukę po Andrzeju Zarzeckim i Arturze Pawlaku,skład opierał się wtedy na młodych a śmierć tych dwóch zawodników pogorszyła jeszcze bardziej syt Czytaj całość
avatar
zardzewiała stal
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
PePe jako jedyny zawodnik Polski startuje tyle lat w jednym zagranicznym klubie. A tylu stara się doszyć gębe, że nigdzie nie może zagrzać miejsca. Choć zapominają, że z Zielonki odszedł, bo po Czytaj całość
avatar
Specjal
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dość niespotykane, że zawodnik związuje się na dłużej z zagranicznym klubem. Jednak Protasiewicz to jest spoko gość i potrafi na dłużej zostać w danym klubie nawet za granicą. PePe będzie w tym Czytaj całość
avatar
rudy102
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Henka namawiał Pepe do jazdy w Kumli, a teraz przez działaczy tego klubu skończył karierę...