Mateusz Kędzierski: Zawodnicy pojechali dzisiaj specjalnie dla Lee Richardsona i wygrali spotkanie z trudnym przeciwnikiem, jakim jest Unibax Toruń.
Marta Półtorak: Tak, był to trudny mecz, natomiast zawodnicy zrobili wszystko, żeby wygrać to spotkanie. Jak zwykle pomagali sobie w parkingu i tworzyli zgraną drużynę. Dobrze, że dołączył do nas Joonas (Kylmaekorpi), bo w poprzednich meczach brakowało nam tego zawodnika.
Dołączył Joonas i dołączył także młody Timo Lahti, który zastąpił w składzie Macieja Kuciapę. Niestety ten debiut nie wypadł mu najlepiej.
- Oczywiście jest to jeszcze bardzo młodziutki zawodnik, chcieliśmy zobaczyć jak prezentuje się na torze. Mam nadzieję, że będzie się rozwijał i doskonalił swoją jazdę.
Czy dostanie on szansę do jazdy w następnych meczach ligowych?
- Z pewnością tak, choć nie sądzę, by trener postawił na niego w najbliższym meczu z Bydgoszczą. Te mecze są jednak na styku i musimy wybierać zawodników troszeczkę bardziej sprawdzonych. Oczywiście jesteśmy w takiej sytuacji, że kadrowo jesteśmy bardzo uszczupleni i taki ruch należało wykonać. Trochę ta kadra nam się rozszerzy. Będziemy robić wszystko, żeby jeszcze potrenować na naszym torze i wtedy w meczach ligowych pojedzie ten, kto będzie lepszy.
W odwodzie jest jeszcze Ricki Kling. Czy on także podpisał już kontrakt z rzeszowskim klubem?
- Ricki również podpisał, więc mamy tą sytuację trochę bardziej komfortową. W razie kontuzji są chłopcy, którzy są w stanie zastąpić kolegów z drużyny. Tak jak Timo, tak również Ricki, są to zawodnicy bardzo ambitni, natomiast brakuje im jeszcze objeżdżenia na polskich torach. Myślę, że w przyszłości możemy na nich liczyć.
Zapytam również o nową trybunę, która podczas meczu z Unibaxem świeciła pustkami. Kibice zadają sobie pytanie, czy ceny biletów na trybunę wschodnią zostaną obniżone na następne mecze?
- Na następny mecz planujemy umożliwić wejście wszystkim dzieciakom za darmo, z racji Dnia Dziecka. Każdy w wieku od zera do 18 lat będzie mógł obejrzeć mecz bez dodatkowych pieniędzy. Myślę, że docelowo będziemy jednak chcieli troszeczkę obniżyć ceny biletów na tą nową trybunę, żeby jak najwięcej kibiców mogło obejrzeć z niej zawody. Natomiast dzisiaj była specyficzna sytuacja, pogoda nas nie rozpieszczała i do końca nie było wiadomo czy te zawody się odbędą. Oczywiście zapraszamy wszystkich kibiców na mecze. W tej chwili stadion jest po remoncie, z nową trybuną, prezentuje się świetnie. Myślę, że warunki do oglądania poprawiły się zdecydowanie.
Wiemy już, że 7 czerwca odbędzie się pogrzeb Lee Richardsona. Zgodnie z zapowiedziami w dniu pogrzebu odbędzie się msza święta w Kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Saletyńskiej.
- Tak. Będzie msza i będzie również nabożeństwo prawdopodobnie dzień wcześniej. Jest taka msza planowana. Natomiast od nas też będzie wysłana delegacja, która pojedzie na pogrzeb do Anglii.
Zorganizowany zostanie również Memoriał albo turniej pamięci Lee Richardsona. Czy znamy już jakieś szczegóły dotyczące tego turnieju?
- Na razie nie chcieliśmy ustalać konkretów, bo na ten moment inne sprawy zaprzątały nam umysły. Ważne były bieżące kwestie, natomiast absolutnie planujemy pojechanie meczu, memoriału dla Lee. Zgłosili się już do nas zawodnicy, którzy bardzo chętnie wystąpią w tym turnieju, a wszystkie środki, które zbierzemy, przekażemy rodzinie.
Jak ocenia pani akcję kibiców, którzy sprzedawali koszulki z wizerunkiem Brytyjczyka, z których dochód zostanie częściowo przekazany rodzinie żużlowca. Miała miejsce również specjalna oprawa, którą kibice uczcili pamięć Lee Richardsona i Mateja Ferjana.
- Muszę powiedzieć, że kibice stanęli na wysokości zadania. To był piękny i wspaniały doping, do tego koszulki i oprawa. Jeżeli tak kibice będą dopingować i wspierać swoich zawodników, to myślę, że oni będą jeszcze bardziej się starać, by zdobywać dla nich punkty.