W sobotę w Toruniu rozegrana zostanie decydująca runda tegorocznego cyklu Grand Prix. Jason Crump chciałby wygrać te zawody. - Chciałbym aby w najbliższy weekend spełniły się moje dwa życzenia. Życzyłbym sobie wygranej w ostatnim dla mnie turnieju Grand Prix, a Chrisowi Holderowi, by ukończył zawody tuż za mną, na drugim miejscu i tym samym zapewnił sobie mistrzowską koronę w tegorocznym czempionacie - powiedział na swojej oficjalnej stronie internetowej trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata.
Ostatnia runda światowego czempionatu w sezonie 2012 zapowiada się niezwykle ciekawie. - Sobotni turniej będzie wyjątkowo wymagający dla każdego z uczestników, ponieważ zadecyduje on o końcowym podium całego cyklu. Z pewnością Polacy będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, bo przecież będą startowali przed własną publicznością. Do tego Chris (Holder), Nicki (Pedersen) i Greg (Hancock) zrobią wszystko, by odnieść końcowy triumf. Również ja chciałbym się godnie pożegnać z Grand Prix i zakończyć zawody ze świetnym wynikiem - mówi Crump.
- Tuż po Grand Prix odwiedzę swoją bazę w Wielkiej Brytanii i spakuję się przed odlotem do Australii, gdzie zamierzam spędzić wakacje ze swoją rodziną. Kiedy już tam będę, to liczę na chwile relaksu i odpoczynku. Po urlopie planuję podjąć decyzję na temat swojej przyszłości w żużlu, ale już bez Grand Prix - zakończył "Ginger".