Polonia Bydgoszcz i Start Gniezno stoczą walkę o Tomasza Golloba?

Odejście Tomasza Golloba z Gorzowa wydaje się prawdopodobnym scenariuszem. Najbardziej utytułowany polski żużlowiec może tej zimy zamienić gorzowską Stal na Polonię Bydgoszcz lub Lechmę Start Gniezno.

O tym, że odejście Tomasza Golloba z Gorzowa jest prawdopodobnym scenariuszem informowaliśmy w sierpniu. W ostatnim czasie dyskusja na temat przyszłości byłego mistrza świata stała się ważnym tematem w różnych mediach. W tym tygodniu o odejściu Tomasza Golloba z Gorzowa informował między innymi Przegląd Sportowy. Cały czas jednak zagadką i kwestią spekulacji pozostają możliwe kierunki, w których miałby udać się najlepszy polski żużlowiec po zakończeniu tego sezonu. - Tomasz Gollob jest nadal moim zawodnikiem i bardzo proszę o takie stanowisko. Bardzo go cenię i nigdy nie zmienię o nim zdania. Nie mogę się jednak wypowiadać oficjalnie, bo jestem z nim dopiero umówiony na rozmowę. Wtedy na pewno dowiem się wszystkiego, bo Tomasz Gollob nigdy nie miał przede mną tajemnic - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl prezes honorowy gorzowskiej Stali Władysław Komarnicki.

Początkowo wiele mówiło się o ekipie Azotów Tauron Tarnów. Drugim prawdopodobnym scenariuszem miało być przejście Golloba do PGE Marmy Rzeszów, jednak bardziej wtajemniczeni podkreślali, że ta operacja może być trudna do zrealizowania. Wszystko w powodu krążącej plotki o tym, że za czasów startów w Tarnowie, Gollob miał w jednej z rozmów ze Szczepanem Bukowskim obiecać, że nigdy nie przejdzie do Rzeszowa. Tymczasem w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marta Półtorak oficjalnie przyznała, że jest zainteresowana pozyskaniem Tomasza Golloba. - Tomasz Gollob z pewnością zalicza się do zawodników, których widziałabym w swoim klubie. Nie wykluczam, że ten zawodnik może trafić do Rzeszowa - informuje Marta Półrorak.

To jednak nie kierunek rzeszowski wydaje się tym najbardziej prawdopodobnym. Nieoficjalnie wiadomo, że na pozyskaniu Tomasza Golloba bardzo zależy środowisku żużlowemu w Bydgoszczy. W tym przypadku mocno miałyby zaangażować się władze miasta na czele z prezydentem. - Cieszy mnie fakt, że prezydent Bruski działa w tym kierunku. Uważam, że Tomasz Gollob jest ikoną tego sportu w Bydgoszczy i dobrze stałoby się gdyby wrócił na zmierzch swojej kariery do Bydgoszczy. Ufam, że przed nim jeszcze kilka dobrych sezonów. Jeżeli trafiłby do Bydgoszczy to mocno pomógłby klubowi w sferach sportowych, marketingowych i o wiele więcej ludzi odwiedzałoby stadion przy ulicy Sportowej 2 - tłumaczy Jerzy Kanclerz, były menedżer Polonii w rozmowie z serwisem sektorpolonii.pl.

Informacja o odejściu Tomasza Golloba z Gorzowa jest szeroko komentowana wśród bydgoskich kibiców. Jedni chcą, by mistrz świata z 2010 roku powrócił do rodzinnego miasta i założyli nawet "Ruch Powrotu Tomasza Golloba do Polonii". Innym nie zależy, by zawodnik bronił ponownie barw ich klubu. Przekonują, że odszedł z Bydgoszczy dla pieniędzy, a ponadto należy stawiać na młodzież, a nie bardzo drogich żużlowców, którzy są coraz bliżej zakończenia kariery.

Wielką rolę w powrocie Tomasza do klubu znad Brdy odegra zapewne nowy prezes, który ma zostać wybrany we wtorek. Wiadomo, że na pozyskaniu Golloba bardzo zależy władzom miasta i niektórym lokalnym biznesmenom. Gollob dał swoją twarz w kampanii samorządowej Rafałowi Bruskiemu, który wygrał wybory i został prezydentem miasta. Obaj panowie są cały czas w stałym kontakcie i dobrych relacjach. Włodarz Bydgoszczy już wcześniej deklarował, że chce, by za jego kadencji żużlowiec wrócił nad Brdę. Nieoficjalnie wiadomo, że miasto na pewno nie sfinansuje jednak kontraktu Golloba, ale może pokryć znaczną jego część z funduszy przeznaczonych na promocję. Sam zawodnik ponoć bardzo chce zakończyć karierę w rodzinnym mieście i klubie, w którym się wychował. Coraz częściej przyznaje ponoć, że ma już dość jazdy w innych klubach. - Teraz, albo nigdy - tak mówi osoba z otoczenia zawodnika o możliwości jego powrotu do Polonii. Szansa na to jest ponoć bardzo duża.

W walce o usługi Tomasza Golloba Polonia Bydgoszcz największego konkurenta może mieć w ekipie z Gniezna. Wiadomo, że beniaminek ENEA Ekstraligi będzie musiał znacząco wzmocnić swój skład, aby z powodzeniem walczyć w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ściągnięcie Golloba miałoby być idealnym ruchem nie tylko kadrowym, ale również marketingowym. Nieoficjalnie mówi się, że duży udział w tym transferze miałaby mieć marka Enea, która jest również indywidualnym sponsorem samego zawodnika. Współpraca z Eneą miałaby również sprawić, że Gollob na pewno nie trafi do Tarnowa i Rzeszowa, ponieważ w tych przypadkach nastąpiłby konflikt interesów pod względem biznesowym (te kluby wspierane są przez marki Tauron i PGE). - Czy Bydgoszcz i Gniezno to możliwe opcje? W tym sporcie wszystko jest możliwe. Ja na pewno nie będę wybierał temu zawodnikowi klubu. To on dokona tego wyboru - tłumaczy Władysław Komarnicki.

Jedno jest pewne, przyszłość Tomasza Golloba będzie tematem numer jeden w trakcie zbliżającej się zimy. W tej chwili najpoważniejszymi kandydatami do pozyskania zawodnika są kluby z Bydgoszczy i Gniezna. Trudno przewidzieć, które rozwiązanie jest na ten moment bardziej prawdopodobne. - Zawsze doniesienia o zmianie barw klubowych przez taką żużlową osobowość jak Tomasz Gollob są gorącym tematem. Jakiś czas temu odejście tego zawodnika z Gorzowa wydawało się tematem mało realnym. Teraz nieco się to zmienia i być może ten zawodnik rzeczywiście będzie startować w innym klubie - uważa ekspert portalu SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.

Na decyzję Tomasza Golloba czekają wszyscy
Na decyzję Tomasza Golloba czekają wszyscy
Źródło artykułu: