Polonia chce powalczyć o play-off - echa konferencji w Bydgoszczy

Greg Hancock, Aleksandr Łoktajew i Hans Andersen to nowi zawodnicy bydgoskiego klubu. Szefowie Polonii w piątek zakończyli kompletowanie składu na sezon 2013.

Nowy zarząd bydgoskiego klubu miał tylko kilka tygodni na zmontowanie nowego składu. Prezes Jarosław Deresiński i dyrektor sportowy Jerzy Kanclerz uporali się z tym problemem w niespałne piętnaście dni i szybko znaleźli wspólny język. - Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na zbudowanie nowego zespołu. Przy ograniczonym budżecie i przebranym rynku transferowym nie było to łatwe zadanie - przyznał nowy prezes Polonii.

Najpoważniejszym wzmocnieniem jest oczywiście przyjście Amerykanina Grega Hancocka. - Wszyscy znamy jego walory. Jest to bardzo doświadczony zawodnik, który ma pociągnąć resztę drużyny. Podpis żużlowca jest już złożony na kontrakcie - oceniał krótko nowego lidera dyrektor klubu Jerzy Kanclerz. W poprzednim sezonie Hancock poprowadził Tauron Azoty Tarnów do trzeciego w historii tytułu DMP.

Drugim zawodnikiem, który zdecydował się dołączyć do Polonii jest Hans Andersen. Duńczyk w poprzednich rozgrywkach był ważnym jeźdźcem w I-ligowym GTŻ Grudziądz. Wcześniej reprezentował barwy Stali Gorzów, Unibaksu Toruń, Wybrzeża Gdańsk, Atlasu Wrocław, TŻ Lublin, TŻ Opole i Startu Gniezno.

Wraz z odejściem Emil Sajfutdinow w Bydgoszczy nie zabraknie zawodników rodem zza wschodniej granicy. Nowym nabytkiem Polonii jest sprowadzony z Falubazu Zielona Górą młody Rosjanin Aleksandr Łoktajew. - To bardzo młody żużlowiec, ale już obyty na torach Speedway Ekstraligi. Chcieliśmy w Bydgoszczy zatrzymać Arioma Łagutę. Ten jednak postanowił wybrać ofertę innego zespołu - podkreślił Deresiński.

Na co będzie stać bydgoski zespół? - Nawet na walkę o miejsce w play-offach - podkreślił Deresiński. - Oczywiście nie chcę przed sezonem kibicom składać żadnych wygórowanych deklaracji. Ten sezon będzie etapem przejściowym, bowiem ze Speedway Ekstraligi spadają aż trzy zespoły i walka o uniknięcie degradacji będzie zacięta. Każdy mecz będzie istotny.

Po dwóch latach przerwy do Bydgoszczy wraca też cykl Grand Prix. Szefowie Polonii ujawnili, że będą się starać o "dziką kartkę" dla swojego krajowego lidera. - Krzysztof Buczkowski ze względu na swój poprzedni dobry sezon powinien otrzymać stosowne pozwolenie. Chcemy także, aby rezerwę toru stanowili nasi dwaj młodzi juniorzy - podsumował wszystko Kanclerz

Skład Polonii Bydgoszcz na sezon 2013:

Greg Hancock (9,27)
Krzysztof Buczkowski (7,57)
Aleksandr Łoktajew (6,28)
Robert Kościecha (6,18)
Hans N. Andersen (5,63)
Szymon Woźniak (4,67)
Mikołaj Curyło (4,42)

Suma KSM drużyny wynosi 39,60.

Źródło artykułu: