Wściekły Łaguta krytykuje bydgoski tor: To był k**wa motocross, a nie żużel!

Artiom Łaguta przyznał, że już nie ma ochoty więcej ścigać się w Bydgoszczy. Skutecznie zniechęcił go stan miejscowej nawierzchni. W niedzielę była ona niezwykle trudna do rozgryzienia.

Rosjanin ubolewał nad porażką, ale z drugiej strony stwierdził, że na takim torze to i tak dobry wynik. - Dobrze, że zdobyliśmy chociaż ten jeden punkt. Mi jednak nie pasowało kompletnie nic. Miałem problem z silnikami, straciłem dwa i to chyba na zawsze. Dorzuciłem trochę punktów, ale co z tego. Ten tor k**wa nadawał się na motocross, a nie żużel! - krzyczał po zawodach Artiom Łaguta.

- Robili wszystko, żebyśmy przegrali i jeszcze zostawili im bonus. Przecież wszyscy widzieli, jak to wyglądało. Jeździliśmy jak stare baby. Muszę przyznać, że czas spędzony w tym klubie wspominam bardzo źle. Nienawidzę tego toru. Nie podobała mi się ta atmosfera w niedzielę. Kibice byli dla mnie niemili, jakby każdy był na mnie zły. Oni muszą zrozumieć, że teraz jeżdżę w Tarnowie i zdobywam punkty dla Unii. Takie życie sportowca - nie przebierał w słowach 23-latek.

Wściekły Łaguta stracił w Bydgoszczy sporo pieniędzy. Czeka go teraz remont sprzętu. - Ja mogę mówić za siebie, a nie za innych. Wyślę te silniki do mechanika, ale raczej są do wyrzucenia. W ostatnich biegach co prawda jakieś punkty zbierałem, ale było strasznie ciężko. W play off powalczymy o obronę tytułu, o tym meczu trzeba zapomnieć. Mogę powiedzieć, dlaczego pojechałem słabiej, niż zwykle. Moje dwa silniki poszły się j**ać. Nie wiem, co się z nimi stało, ale chyba coś poważnego. Trzeci motor to była loteria, ale na szczęście coś tam pojechał - wytłumaczył.

Były uczestnik cyklu GP zakończył rozmowę w dość ostry sposób. Stwierdził, że na pewno nie pojedzie już w bydgoskich barwach. - Ja już nigdy w życiu nie wrócę do Bydgoszczy. Mogę powiedzieć wprost i szczerze. Na pewno nigdy nie podpiszę kontraktu z tym klubem - zakończył.

Czas spędzony w Bydgoszczy był dla Łaguty stracony
Czas spędzony w Bydgoszczy był dla Łaguty stracony
Komentarze (399)
avatar
Doomi
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Unia Tarnów to nie jest Polski klub !! 
avatar
Penhal
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Kolega Artiom jest wspaniałym zawodnikiem,uczestnikiem GP tak wiele kibicom bydgoskim obiecywał przed sezonem w hotelu Holiday IN że da z siebie wszystko.A nie dawał z siebie NIC tylko ciągle n Czytaj całość
-kibic-
17.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
jak by niebylo w tym roku komisarzy to laguta nic by niejechal i juz widzi siebie w playoffach hahah na dobra sprawe to tarnow moze zlecicc jako trzeci zespol 
avatar
Penhal
17.06.2013
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
- Robili wszystko, żebyśmy przegrali i jeszcze zostawili im bonus. Przecież wszyscy widzieli, jak to wyglądało. Jeździliśmy jak stare baby. Muszę przyznać, że czas spędzony w tym klubie wspomin Czytaj całość
jarekz
17.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cóż....młody jest, no i słowiańska gorąca krew.Na pewno jak przemyśli to co powiedział,może trochę mu będzie wstyd:-).Na pewno musi chłopak dojrzeć do pewnych deklaracji, bo jest tylko sportowc Czytaj całość