126 
Niedzielna potyczka może stać się dla Jaskółek przepustką do walki o medale w ENEA Ekstralidze. Aby do tego doszło, drużyna z miasta Generała Bema musi pokonać Unibax Toruń i liczyć na korzystne dla siebie rozstrzygnięcie w spotkaniu Unii Leszno ze Stalą Gorzów. Tarnowianie mogli uniknąć takiego scenariusza, jednak do pełni szczęścia zabrakło jednego małego punktu w konfrontacji z częstochowskimi Lwami. Teraz możliwość awansu do najlepszej czwórki leży nie tylko w rękach tarnowian, ale także leszczyńskich Byków.
Kibice w Tarnowie nie wyobrażają sobie innego rozstrzygnięcia na torze w Mościcach, aniżeli wygrana Jaskółek. Zespół Marka Cieślaka spisuje się na własnym torze bardzo dobrze. Zadanie zdobycia dwóch dużych punktów wcale jednak nie będzie należało do najłatwiejszych. Wielką niewiadomą jest forma Martina Vaculika. Słowak zanotował fatalny występ w Częstochowie. Wyjeżdżając na tor dwukrotnie nie zdobył ani jednego punktu. Włodarze tarnowskiego klubu liczą na to, że "Vacul" szybko zapomni wpadkę z czwartkowego pojedynku i zanotuje występ zbliżony do tego z ubiegłego roku. Zdobywając dwanaście punktów był liderem Jaskółek w potyczce z Aniołami. Należy jednak pamiętać, że Vaculik będzie miał za sobą długą podróż z Łotwy, gdzie wystartuje w kolejnej rundzie Grand Prix. Taki sam dystans do pokonania będzie miał Leon Madsen. Duńczyk w ostatniej kolejce ligowej spisał się jednak lepiej od swojego kolegi z zespołu i przywiózł dla tarnowian osiem "oczek" z dwoma bonusami. Dzień przed meczem w Polsce, Madsen wywalczył szesnaście punktów z jednym bonusem w rodzimej lidze. - To naprawdę wielkie rozczarowanie, że nie zdobyliśmy punktu bonusowego w Częstochowie. Musimy dopełnić dzieła w niedzielę i mieć nadzieję, że zespół z Leszna pokona Stal Gorzów - powiedział Leon Madsen.
Do zwycięstwa gospodarzy poprowadzić ma Artiom Łaguta. Rosjanin ma świetny sezon i udowodnił to w meczu z Dospelem Włókniarz Częstochowa. Zdobywając czternaście punktów dla swojego zespołu, był jego liderem. Kibice biało-niebieskich oczekują z kolei na lepszą postawę Janusza Kołodzieja niż w starciu z Lwami. "Koldi" w swoich pięciu biegach zapisał do meczowego protokołu tylko sześć punktów. Wychowanek tarnowskiego klubu zanotował w tym tygodniu lepszy wynik w Szwecji. Wyjeżdżając na tor czterokrotnie, zdobył dla Elit Vetlandy dziesięć "oczek".
Swój dorobek punktowy musi poprawić także Maciej Janowski. "Magic" zanotował słabszy występ pod Jasną Górą i przywiózł dla gości zaledwie pięć punktów z jednym bonusem. Jego ostatni występ w Elite League także nie był udany. W czterech wyścigach przywiózł dla Piratów z Poole cztery "oczka" z jednym bonusem.
Zespół Unibaksu Toruń przyjeżdża do Tarnowa z myślą o zdobyciu punktu bonusowego. Jego wywalczenie wydaje się być jak najbardziej realne. Anioły w meczu na MotoArenie zdeklasowały bowiem Jaskółki 57:33. Drużyna Mirosława Kowalika ma już także zapewniony udział w rundzie play-off. W ostatnim ligowym meczu, Anioły pokonały Fogo Unię Leszno 51:39. Liderem zespołu był Tomasz Gollob, który wywalczył trzynaście punktów z jednym bonusem. W ubiegłym roku "Chudy" startując w wielkim finale ENEA Ekstraligi zdobył na tarnowskim torze osiem punktów. Kibice z Torunia mogą liczyć, że tym razem ten wynik będzie znacznie lepszy.
Pomóc z zdobywaniu punktów ma Adrian Miedziński. "Miedziak" zanotował świetny występ przeciwko Bykom. W swoich pięciu biegach tylko raz musiał uznać wyższość rywala i zapisał na swoim koncie dwanaście punktów z dwoma bonusami. Do formy po długim rozbracie ze speedway’em powraca Ryan Sullivan. Australijczyk w ostatniej ligowej potyczce wywalczył dziewięć "oczek" z jednym bonusem. Jego postawa w Tarnowie jest jednak wielką niewiadomą. Podobnie sprawa ma się z Darcy Wardem. "Darky" był jednym z najsłabszych ogniw swojego zespołu w czwartkowej potyczce na MotoArenie. Wyjeżdżając na tor czterokrotnie, zdobył dla Aniołów sześć punktów z jednym bonusem. Fani toruńskiego klubu zastanawiają się także jak na Mościckim owalu poradzi sobie Paweł Przedpełski. Tegoroczny sezon jest niezwykle udany dla juniora Unibaksu. Jego dorobek z ostatniego meczu to osiem "oczek" z dwoma bonusami.
Emocji w niedzielny wieczór na pewno nie zabraknie. Oba zespoły przystąpią do rywalizacji już po zakończeniu zmagań Unii Leszno ze Stalą Gorzów, co może podnieść temperaturę w Jaskółczym Gnieździe.
Awizowane składy:
Unibax Toruń:
1. Adrian Miedziński
2. Ryan Sullivan
3. Darcy Ward
4. Kamil Brzozowski
5. Tomasz Gollob
6. Paweł Przedpełski
Unia Tarnów:
9. Maciej Janowski
[b]10.[/b] Leon Madsen
[b]11[/b]. Artiom Łaguta
12. Martin Vaculik
13. Janusz Kołodziej
15. Kacper Gomólski
Początek spotkania: g. 18.30 , rez. Sport
- sędzia Ryszard Bryła
- komisarz toru Grzegorz Janiczak
Zamów relację z meczu Unia Tarnów - Unibax Toruń
Wyślij SMS o treści ZUZEL TARNOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Przewidywana pogoda na niedzielę (za pogoda.onet.pl):
Temperatura: 30 °C
Wiatr: 6 km/h
Deszcz: 0,0 mm
Ciśnienie: 1011 hPa
Ceny biletów:
Trybuna główna 45 zł
Pozostała część stadionu (normalny) 30 zł
Pozostała część stadionu (ulgowy) 20 zł
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Ostatnie ligowe spotkanie w Tarnowie pomiędzy zespołami z Tarnowa i Torunia miało miejsce piętnastego lipca 2012 roku. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny z Tarnowa 50:40. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Martin Vaculik (12). Dla przyjezdnych dwanaście "oczek" wywalczył Chris Holder. Więcej o tym meczu tutaj.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
