W czwartek fani leszczyńskiej drużyny mogli porozmawiać ze swoimi ulubieńcami w Galerii Leszno, następnie żużlowcy zjedli wspólną kolację w restauracji Sphinx. Natomiast w piątek zawodnicy Byków odwiedzili szkoły podstawowe w regionie. - Moim zdaniem takie spotkania bardzo integrują drużynę i dlatego powinno się częściej je organizować. Na pewno pomaga to w budowaniu dobrej atmosfery w zespole no i spotkaniom z kibicami. To było moje pierwsze zgrupowanie i oceniam je pozytywnie. Jednak muszę przyznać, że po tych dwóch dniach pełnych wrażeń czułem się troszkę zmęczony. Jeżeli chodzi o zespół to na pewno zgrupowanie pomogło w dużym stopniu - powiedział Bartosz Smektała dla oficjalnej strony Fogo Unii.
15-latek był najmłodszym uczestnikiem zgrupowania. Wychowanek leszczyńskiego klubu jednak dobrze czuł się w towarzystwie starszych kolegów. - Myślę, że mam dobry kontakt z starszymi zawodnikami. Teraz podczas zgrupowania miałem okazję przebywać z nimi dłużej i naprawdę świetnie się czułem w tym towarzystwie. Ekipa bardzo zgrana i nie brakuje im poczucia humoru, a to ważne. Jeżeli chodzi o Duńczyków to wyluzowani i sympatyczni koledzy. Dzieliła nas jedynie bariera językowa. Już postanowiłem sobie, że muszę popracować nad moim angielskim, aby swobodnie porozmawiać z Nickim i Kennethem - przyznał Smektała.
Podczas dwudniowego pobytu w Lesznie, jeźdźcy Byków mieli okazję do rywalizacji na torze gokartowym. W zawodach najlepszy okazał się Piotr Pawlicki, drugi był Grzegorz Zengota, a trzeci Bartosz Smektała.
Źródło: info.ksul.pl
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
w Częstochowie. Były i są wpisy na temat jego talentu. Przyszły sezon (a raczej Bartosz) wykaże jak jest w rzeczywistości.
Zdało wówc Czytaj całość