Organizatorzy First International Preseason Speedway Cup liczą na to, że zawody, w których wystąpić mają dwaj najlepsi zawodnicy poprzedniej edycji SGP - Jarosław Hampel i Tai Woffinden, przyciągną uwagę mediów oraz kibiców. - Fani na Wyspach nie mają zbyt wielu okazji, by oglądać pojedynków Jarosława Hampela z Taiem Woffindenem. Obecność tego drugiego zawodnika nie jest jeszcze przesądzona, ale pracujemy nad tym, by wystąpił gościnnie w drużynie gospodarzy - powiedział w rozmowie z naszym portalem rzecznik organizatora, firmy Team Player Management.
Choć w turnieju miały wystąpić początkowo cztery drużyny, ostatecznie dojdzie jedynie do meczu pomiędzy lokalnym Kings Lynn Stars a SPAR Falubazem Zielona Góra. Pomimo zmiany, jaka zaszła z powodu decyzji Sky Sports, organizatorzy liczą duże zainteresowanie ze strony kibiców. - Mamy nadzieję, że decyzja o tym, że zawody odbędą się tylko w sobotę, a nie jak planowaliśmy początkowo, nie zniechęci fanów, którzy planują wybrać się na te zawody. Można by zorganizować turniej w piątek i sobotę, ale zdajemy sobie sprawę, że wielu kibiców nie zdążyłoby wówczas do King's Lynn dojechać - wyjaśnił przedstawiciel Team Player Management.
Organizatorzy pracują obecnie nad tym, by zawody były transmitowane przez polską i brytyjską telewizję. Niemal pewne jest to, że turniej pokaże na swojej antenie Polsat Sport. Niewykluczone, że First International Preseason Speedway Cup transmitować będzie także BBC. Firma Team Player Management zadba ponadto o frekwencję na trybunach. - Muszę podkreślić, że spotykamy się z bardzo pozytywnym odzewem ze strony lokalnych kibiców, zwłaszcza tych związanych z King's Lynn. Wiemy też o dużym zainteresowaniu ze strony londyńskich fanów, którzy jeżdżą za speedwayem po całym kraju. Mogę zapewnić, że bilety będą w naprawdę przystępnych cenach. Zależałoby nam na tym, by na zawody wybrały się rodziny wraz z dziećmi. Z tego względu wejściówki dla osób poniżej 11 roku życia będą darmowe. Przygotowujemy także wiele innych atrakcji i niespodzianek - dodał przedstawiciel organizatora.
Niewykluczone, że będzie to pierwsza z wielu edycji zawodów. - Trzeba podkreślić, że pomysłodawcą i ojcem chrzestnym tego projektu jest prezes zielonogórskiego klubu, pan Marek Jankowski. Wraz z prezesem Dowhanem i całym zarządem Falubazu rozmawialiśmy o tym pomyśle już przed rokiem. Liczymy na to, że marcowe zawody zakończą się pełnym sukcesem. Naszym celem jest bowiem to, by impreza ta była w kolejnych latach kontynuowana - podsumował rzecznik Team Player Management.