Rewolucja, jaką przeprowadził w Rybniku Krzysztof Mrozek obficie powiększyła grono sympatyków miejscowego sportu żużlowego. Nie dziwił więc fakt, iż tysiąc przygotowanych wejściówek na sobotnią prezentację rozpłynął się w zaledwie kilka godzin.
Impreza, która miała miejsce w Hali Widowiskowo-Sportowej w Boguszowicach była okazją do podsumowania minionego sezonu. Warto wspomnieć, że był to pierwszy rok pracy Krzysztofa Mrozka na stanowisku sternika klubu. Celem, jaki sobie postawił na starcie był awans na zaplecze Enea Ekstraligi. I mogłoby się wydawać, że przyszło to z niebywałą łatwością.
Na prezentacji obecny był prezydent miasta Rybnika Adam Fudali. Ten nie skrywał swojego zadowolenia i pochwał, skierowanych do włodarzy i trenera klubu. Drużyna może pochwalić się jedną z największych dotacji, otrzymanych na cele sportowe. ŻKS ROW Rybnik otrzymał od miasta aż 2 miliony złotych. Zdaniem Prezydenta - klub jak najbardziej zasłużył na taką kwotę. Ponadto, zasłużył na awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
- Sama moja obecność świadczy o tym, że ta dyscyplina sportu jest najbardziej wierna i znana w Rybniku, a do tego najbliższa tradycji. Dotrzymuję słowa. Kiedyś powiedziałem, że pomogę tej dyscyplinie sportu, bo to jest wielka tradycja. Żużel to sport, który buduje nasze miasto. Udało się znaleźć środki finansowe w naszym budżecie. Zdaję sobie sprawę, że gdy ktoś powiedział a, to teraz musimy do końca dojechać. Przed nami najważniejszy moment - chcemy powrócić do Ekstraligi. Jestem przekonany, jak kibice, że to się na pewno uda. Mamy wszystko. Mamy doskonały zarząd. Mamy doskonałego trenera. Kibice będą mieli z czego się cieszyć - powiedział Adam Fudali.
Z pewnością jedną z największych atrakcji sobotniej prezentacji było kompletne zestawienie zawodników na sezon 2014. Imprezę zwieńczył krótki i kameralny, choć przyjemny koncert dobrze znanego na Górnym Śląsku zespołu Łzy.
Jak wcześniej zapowiadano, na prezentacji pojawił się gość specjalny. Postać ta, miała przybrać charakter eksperta, który realnie oceni poczynania i możliwości rybniczan. Osobą tą był Indywidualny Mistrz Świata - Tomasz Gollob. Ten oficjalnie został zaproszony do Rybnika na Turniej Pamięci Łukasza Romanka oraz mecz kontrolny Polska - Reszta Świata.
Zdaniem Golloba, rybniczan stać na walkę o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. I choć podszedł do tego stwierdzenia z dystansem, zauważył znaczne zmiany w prowadzeniu klubu.
- Z przyjemnością przyjadę do Rybnika, bo tego miasta na co dzień nie mamy. Dopiero teraz w klubie zaczynają się bardzo dobre rzeczy dziać. Myślę, że to co się dzieje jest początkiem wielkiej ery Rybnika. Pod koniec lat osiemdziesiątych, czy w latach dziewięćdziesiątych drużyna ze Śląska była mocna i ambitna. Potem przez jakiś czas była taka luka. Nie widzieliśmy się w Ekstralidze - byli, nie byli. Od jakiegoś czasu zauważalna jest zmiana warty. Nastąpiła ta zmiana i ROW Rybnik pnie się do góry. Życzę, żeby ten awans nastąpił być może już niebawem. Proszę się nie zniechęcać. Sport lubi twarde i wielkie podstawy. Jeśli te podstawy będą budowane, to będą służyć latami - powiedział Tomasz Gollob.