Dobry wstęp do sezonu? - echa prezentacji Orła Łódź

W poniedziałek 17 marca w Łodzi otwarto sezon 2014. Podczas prezentacji zespołu podzielonej na dwie części, zjawiło się wielu kibiców, którzy z utęsknieniem czekają na nowe rozgrywki.

Pierwsza część prezentacji odbyła się w Hali Expo o godzinie 11. Miała ona na celu przedstawienie drużyny i podziękowanie wszystkim partnerom Orła Łódź. Pomimo wczesnej pory zgromadziło się wielu sympatyków żużla, a organizatorzy zadbali o to, aby nie zabrakło atrakcji i zaskakujących niespodzianek.

Impreza zaczęła się od warkotu motocykli. Najpierw na swoim motocyklu do hali wjechał Witold Skrzydlewski - człowiek bez którego żużel w Łodzi by nie istniał. Firma H.Skrzydlewska już po raz dziewiąty bierze na swe barki ciężar utrzymania klubu. Istotną rolę w funkcjonowaniu klubu odgrywa także europoseł - Joanna Skrzydlewska, która pełni także funkcję honorowego prezesa klubu.

Witold Skrzydlewski
Witold Skrzydlewski

Po prezesie na środku hali pojawili się na motocyklach żużlowych Mariusz Puszakowski i Antonio Lindbaeck. Warkot maszyn sprawił, że w serca zgromadzonej widowni wlał się optymizm, a zimowy marazm został przerwany. Jak powszechnie wiadomo jedna jaskółka wiosny nie czyni, jednak dźwięk żużlowych motocykli jest oznaką zbliżającego się sezonu i wiosennej aury. Kapitanem drużyny został wybrany Magnus Zetterstroem. W Łodzi wszyscy liczą, że sympatyczny Szwed, który drugi sezon będzie przywdziewał biało-niebieskie barwy, wprowadzi w drużynie dobrą atmosferę.

Głównymi aktorami widowiska byli żużlowcy, którzy zostali powitani gromkimi brawami. Następnie władze klubu na czele z Joanną Skrzydlewską podziękowały sponsorom klubu. Co warte zauważenia grono partnerów Orła Łódź znacząco powiększyło się przed tym sezonem. Specjalne wyrazy wdzięczności zostały skierowane w stronę władz miasta i województwa. Prezentację swoją obecnością zaszczycili między innymi prezydent Łodzi, Hanna Zdanowska czy senator Maciej Grubski.

Druga część prezentacji odbyła się na rynku Manufaktury - jednego z największych centrów handlowych w Europie. Niestety aura zaskoczyła organizatorów, a także kibiców i spłatała sporego figla. Impreza odbywała się w strugach deszczu i porywach wiatru, jednak zgromadziła dosyć dużą liczbę spragnionych żużla łodzian.

Pozytywne opinie o imprezie wyrazili żużlowcy. - Prezentacja była bardzo dopracowana w każdym szczególe. Wszystko dobrze wypadło - stwierdził Mikołaj Drożdżowski. Mile zaskoczony był także Mariusz Puszakowski: - Frekwencja, olbrzymia. Co nas bardzo mile zaskoczyło. I oczywiście promocja żużla. Bardzo fajnie to wypadło.

Z całą pewnością kibice mogą być zadowoleni z atrakcji zaserwowanych przez władze klubu. Do pełni szczęścia brakuje tylko udanego sezonu w wykonaniu żużlowców Orła. Czy rozgrywki ligowe będą równie udane jak prezentacja? O tym przekonamy się już niebawem.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: