Krzysztof Kasprzak wraca do domu. Nadszedł czas na przełamanie na "Smoku"?
Krzysztof Kasprzak wraca do domu. Nadszedł czas na przełamanie na "Smoku"?
Krzysztof Kasprzak będzie w niedzielę bardzo ważnym zawodnikiem dla Stali Gorzów. Żółto-niebiescy liczą, że jego doświadczenie z Leszna w połączeniu z obecną formą pozwoli pokonać Byki.
Co wcale nie dziwi, kibice żółto-niebieskich oczekują, że bez względu na statystyki w Lesznie wynik zrobi trójka liderów - Krzysztof Kasprzak, Matej Zagar i Niels Kristian Iversen. W obliczu całego sezonu równą formę prezentuje jedynie pierwszy z nich. Słabsze występy wciąż zdarzają się PUK-owi, a najbardziej niepokoi forma Słoweńca. Statystycznie jednak spośród wszystkich zawodników Stali Gorzów to Zagarowi najbardziej pasuje leszczyński tor.
Bardziej prawdopodobne są jednak dobre występy ze strony innych zawodników. W przypadku Iversena statystyki nie do końca oddają prawdziwy stan rzeczy. Liczone są one bowiem od 2010 roku, czyli obejmują dwa sezony (trzy mecze), w których Duńczyk był zupełnie innym zawodnikiem. Po wzroście formy, jaki nastąpił u niego w 2012 roku, Iversen w dwóch pojedynkach zdobywał na "Smoku" ponad 2,5 punktu w biegu! Rok temu, gdy Stal wygrała z Unią różnicą czterech punktów, PUK zdobył komplet i jechał ścieżkami, na które trafić nie mogli nawet miejscowi liderzy.Paradoksalnie na leszczyńskim torze kiepsko spisuje się Kasprzak, który pierwsze żużlowe kroki stawiał właśnie na tym owalu. Od czasu odejścia z Unii ani razu nie pokazał jednak, że to na stadionie im. Alfreda Smoczyka trenował jako wielki talent. Należy jednak zwrócić uwagę, że podobnie jak w przypadku Iversena, Kasper jest dziś innym zawodnikiem - najskuteczniejszym żużlowcem w polskiej Ekstralidze i jednym z głównych kandydatów do medalu indywidualnych mistrzostw świata. Nadszedł więc czas aby i w rodzinnym Lesznie pokazać wielką formę.
Przed trójką liderów Stali Gorzów czeka bardzo ważny i trudny mecz
Bardzo ważny dla trenera Piotra Palucha, jak i całej drużyny Stali Gorzów będzie Bartosz Zmarzlik. Najlepszy aktualnie junior w polskiej lidze rok w rok notuje coraz to lepsze wyniki na leszczyńskim obiekcie i w niedzielę powinien być groźnym rywalem dla miejscowych młodzieżowców.
W zestawieniu uwzględniony został jeszcze Tomasz Gapiński. Zawodnik Stali prawdopodobnie jednak nie wystąpi w niedzielnym pojedynku. Kilka ostatnich meczów pokazało, że Gapa ma ogromne problemy ze znalezieniem odpowiedniej formy, a oczekujący na miejsce w składzie Linus Sundstroem zewsząd daje znaki, że jest w bardzo dobrej dyspozycji. Szwed nigdy jednak nie ścigał się w Lesznie w meczu ligowym, a Gapiński robił to wiele razy i to z bardzo dobrym skutkiem. Można było się spodziewać, że po serii słabszych występów wychowanek pilskiej Polonii w końcu straci miejsce w składzie, ale czy akurat w tym przypadku nie byłby bezpieczniejszym wyborem?
Statystyki zawodników Stali Gorzów w meczach ligowych w Lesznie (2010-13):