Co z transmisjami Nice PLŻ? TVP musi zaakceptować umowę
Główna Komisja Sportu Żużlowego czeka nadal na odpowiedź Telewizji Polskiej odnośnie transmisji meczów Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Umowa obu stron nie została jeszcze podpisana.
Pomimo zmniejszenia liczby uczestników rozgrywek do siedmiu, niezagrożone jest wsparcie ze strony sponsora tytularnego - firmy Nice. - Zamierzamy w dalszym ciągu promować zmagania w Polskiej Lidze Żużlowej - deklarował w ostatnich dniach szef firmy, Adam Krużyński. Umowa zostanie podpisana jednak w momencie, gdy wolę współpracy potwierdzi telewizja.
Jak podkreśla Robert Noga, kluby i kibice Nice PLŻ nie mają obecnie powodów do niepokoju. Przedstawiciele GKSŻ są przekonani, że zmagania na zaplecze Ekstraligi pozostaną w telewizji. - Do startu nowego sezonu pozostało jeszcze trochę czasu. Proszę pamiętać, że przed rokiem umowa odnośnie transmisji została podpisana "za pięć dwunasta", a mimo to ze wszystkim zdążyliśmy - zaznaczył Robert Noga.
Jak informowaliśmy już wcześniej, są duże szanse na to, iż transmisje telewizyjne zaczną przynosić od tego roku finansowe zyski dla klubów. Zapisy wypracowanej umowy zakładają, że pieniądze otrzymywał będzie organizator transmitowanego meczu, a także ośrodek, gdzie zawody mają dla telewizji status rezerwowych.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>