Przemysław Pawlicki (Fogo Unia Leszno - I miejsce): Oczywiście jestem zadowolony z awansu i osiągniętego wyniku. Zawsze z przyjemnością wracam do Piły i lubię jeździć na tym torze. W tego typu zawodach celem jest awans do kolejnej rundy i to osiągnąłem, więc teraz czekam na półfinał. [ad=rectangle]
Robert Kościecha (Polonia Bydgoszcz - V miejsce): Próbowałem sobie dziś różne ustawienia. Awans był dla mnie sprawą drugorzędną, ale udało się, więc mogę być z tego zadowolony. Zmieniałem ustawienia, początkowo było dobrze, później trochę popsułem i to wszystko. Można było dziś w Pile normalnie odjechać zawody, tor był twardy, ale o wiele lepiej przygotowany niż ostatnio na eliminacjach Złotego Kasku.
Tomasz Gapiński (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - VIII miejsce): Cieszę się, że zdołałem awansować. Nie było to łatwe zadanie, bo mój motocykl był bardzo wolny na starcie. Na dystansie wyglądało to trochę lepiej, ale ciężko było mijać. Na szczęście uzbierałem tyle punktów, że ostatecznie w tej czołowej ósemce się znalazłem.
Tomasz Żentkowski (Menadżer Polonii Piła): Patrykowi Dolnemu zabrakło do awansu jednego-dwóch punktów. Od rana ma on jednak problemy zdrowotne, złapał wirusa, więc biorąc to pod uwagę i tak zrobił niezły wynik. Maciej Fajfer po groźnym upadku wygrał swój bieg, jednak jego dalszy udział w tych zawodach mógł być niebezpieczny dla jego zdrowia, a to jest najważniejsze. Jeżeli zawodnik wycofuje się po wygranym biegu z tak ważnych dla niego zawodów, to znaczy, że rzeczywiście było to jedyne możliwe rozwiązanie.
Zawodnikom z Piły nie wyszło na swoim torze - po PLŻ2 z Rawiczem zapowiadało się na lepiej.