Stanisław Chomski przed meczem we Wrocławiu: Kalendarz jest wybitnie niesprzyjający

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W najbliższą niedzielę MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów zmierzy się na wyjeździe z Betard Spartą Wrocław. Trener mistrzów Polski spodziewa się niezwykle trudnego spotkania.

Gorzowianie wciąż zamykają tabelę PGE Ekstraligi z zerowym dorobkiem punktowym. W Zielonej Górze postawili się jednak ekipie SPAR Falubazu i mogli pokusić się nawet o niespodziankę. Ostatecznie to gospodarze zwyciężyli 48:42. [ad=rectangle] - Nie wiem, czy wstrząsnąłem tą ekipą, ale próbowałem różnymi środkami dotrzeć do ich świadomości, że wynik z zeszłego roku na pewno był fajny i zobowiązuję, bo każdy chce bić mistrza, ale po tym, co się stało na początku tego sezonu - przy tym zerowym dorobku - trzeba zapomnieć o tym, co było i skoncentrować się na tym, co nas czeka - przyznał Stanisław Chomski.

Początkowo nowy szkoleniowiec MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów miał przejąć drużynę dopiero po lubuskich derbach. Zwrócił się jednak do zarządu z prośbą o przywrócenie do składu Mateja Zagara i Krzysztofa Kasprzaka, deklarując jednocześnie, że poprowadzi zespół. Okazało się to dobrym ruchem, choć postawa niektórych zawodników pozostawia jeszcze sporo do życzenia. - Oczywiście, że potrzeba pracy, ale nie ma czasu na to. Okres jest typowo startowy i są ligi zagraniczne, eliminacje mistrzostw świata, Europy oraz inne tego typu rozgrywki. Na taką pracę u podstaw nie ma po prostu miejsca. Każdy trening planowany jest osobno - zdradził trener mistrzów Polski.

Zakładając porażkę żółto-niebieskich we Wrocławiu, gorzowianie po sześciu spotkaniach nie będą mieli ani jednego meczowego punktu. Niektórzy wróżą już, że to może oznaczać koniec marzeń o play-off. - Chcemy ten czas wykorzystać jak najlepiej. Zdajemy sobie sprawę z wagi tego meczu. Każdy zdobyty punkt będzie nas radował - skomentował Chomski.

Wszyscy w Gorzowie z uwagą spoglądają na występy swoich zawodników w innych zawodach. Fatalnie we wtorkowym meczu Elitserien zaprezentował się Krzysztof Kasprzak, choć w starciu z Falubazem były już powody do umiarkowanego optymizmu. - Odbieram to z niepokojem. Zabrał ze sobą całkiem inne jednostki napędowe, które powinny się sprawdzić. Okazało się, że jak było dobrze ze startu, to źle na trasie. Zawodnika dalekiego od formy z ubiegłego sezonu takie coś nie podbudowuje. Jestem z nim po rozmowie i na pewno przed zawodami odbędziemy jeszcze niejedną, żeby wyciągnąć wnioski, podnieść skuteczność jego jazdy - przekazał trener Stali.

Spotkanie Betard Sparty Wrocław z MONEYmakesMONEY.pl Stalą Gorzów rozpocznie się w niedzielę, 31 maja, o godzinie 17 na Stadionie Olimpijskim, który obecnie przechodzi remont. Z tego też względu organizatorzy zrezygnowali z przyjęcia kibiców gości. Przeniesiona została również maszyna startowa, co z pewnością niesie ze sobą zmiany, ale niekoniecznie musi działać na niekorzyść przyjezdnych. - Czasami przyjeżdża sobie rywal na nieznany tor, zastaje warunki takie, jakie są i doskonale to rozgrywa. Liczę na to, że tak się stanie w naszym przypadku - powiedział 58-letni gorzowianin.

Z pięciu przegranych pojedynków dwa odbyły się na Stadionie im. Edwarda Jancarza. Żużlowcom zdarzało tłumaczyć się torem. Również szkoleniowiec zwracał uwagę, że po dosypaniu świeżej nawierzchni coś się zmieniło przy Śląskiej. - Trzeba stworzyć jakąś inną filozofię, czego próbujemy wraz z toromistrzem i zawodnikami, żeby nawierzchnia toru nam sprzyjała. Teraz musimy się jednak szykować nie pod kątem meczu u siebie, a spotkania wyjazdowego, dlatego tor trzeba inaczej przygotować - zakończył Stanisław Chomski.

Źródło artykułu:
Komentarze (16)
avatar
winogron
29.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Z pięciu przegranych pojedynków dwa odbyły się na Stadionie im. Edwarda Jancarza. Żużlowcom zdarzało tłumaczyć się torem. Również szkoleniowiec zwracał uwagę, że po dosypaniu świeżej nawierzch Czytaj całość
avatar
spartiata
29.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wykorzystajmy ten czas jak najlepiej i nauczmy się dobrze kopać  
avatar
yes
28.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stal Gorzów przegrała wszystkie 5 meczów. Nie o wszystkim decyduje kalendarz. Trzeba jechać (dobre) swoje, jeżeli chce się istnieć.  
DMP 2014
28.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czy Paluch,czy Chomski dla mnie ta zamiana nie ma żadnego znaczenia.Tutaj pomoże tylo zakontraktowanie Warda inaczej nawet super treneiro Cieślak nic by nie pomógł  
LeszekSG RSKZ
28.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jezeli Chomski zaczyna narzekac, i to na sprawy juz od nikogo niezalezne, a znane wczesniej, to po co dolki pod Bolem kopal?Wzial robote z calym dobrodziejstwem inwentarza.Zagar chyba ma wolny Czytaj całość