Co dalej ze Stanisławem Chomskim? "Czekam jak moją pracę oceni zarząd"

Gorzowska Stal dokona w tym tygodniu oceny dotychczasowej pracy Stanisława Chomskiego. Możliwe, że obie strony zasiądą niebawem do rozmów w sprawie kontraktu na przyszły sezon.

Gdy w maju tego roku gorzowianie zatrudniali Stanisława Chomskiego, drużyna była zupełnie rozbita i znajdowała się na dnie ligowej tabeli. Doświadczony szkoleniowiec zapanował nad sytuacją, a dzięki zwycięstwom na własnym torze MONEYmakesMONEY.pl Stal zakończyła rundę zasadniczą na szóstym miejscu w tabeli. Ostatecznie nie awansowała jednak do play-offów, od których dzieliły ją cztery punkty.
[ad=rectangle]
Trener Chomski, pytany o dalszą współpracę ze Stalą, odparł: - Najpierw niech zarząd oceni ten sezon i moją dotychczasową pracę w klubie. Później, pod kątem przyszłych planów, uzna, kto jest potrzebny na stanowisku menedżera. Jeśli pojawi się pozytywny odzew odnośnie mojej osoby, to będziemy rozmawiać. Na razie nie chcę mówić czego ja bym oczekiwał. Same chęci to za mało. Najpierw zainteresowanie współpracą musi wyrazić zarząd. Dopiero później można by wykonać kolejny krok, czyli rozmawiać o konkretnych zadaniach i możliwości ich realizacji przez prowadzącego drużynę.

Jak informowaliśmy wcześniej, gorzowską Stal czeka przebudowa składu przed nowym sezonem. Sam prezes, Ireneusz Maciej Zmora przyznaje, że priorytetem jest sprowadzenie lidera z prawdziwego zdarzenia. - To nie dotyczy jedynie Stali. Rzadko dochodzi do sytuacji, by jakiś klub po sezonie nie dokonywał przebudowy. Niektórzy działacze są bardziej zadowoleni ze swoich zawodników, a niektórzy mniej. Zmiany są jednak potrzebne, by wnieść do zespołu coś nowego. Rodzi się wtedy rywalizacja i nowy dialog. Wszyscy muszą się do tej sytuacji po prostu zaadaptować. Na razie nie czuję się jednak upoważniony, by o ewentualnych zmianach w Stali rozmawiać. Tak jak powiedziałem, poczekajmy na to, jak moją dotychczasową pracę oceni zarząd. Już trochę w swojej karierze trenerskiej przeszedłem i zawsze uzbrajam się w cierpliwość - podsumował trener Chomski.

Źródło artykułu: