Po oświadczeniu firmy Nice i stanowisku Głównej Komisji Sportu Żużlowego, która wycofała się z pomysłu połączenia rozgrywek I i II ligi, nie brakuje kolejnych propozycji ze strony klubów. Ciekawą koncepcję złożył Włókniarz Częstochowa. Podstawowe założenia:
1. Jedna liga, w której zespoły jadą systemem każdy z każdym z wyłączeniem klubów z Krosna, Opola i Rawicza.
2. Najsilniejsze zespoły mają w sezonie do odjechania 17. kolejek.
3. Opole, Rawicz i Krosno ma 12 spotkań w sezonie.
4. Opole, Rawicz i Krosno jedzie z każdym klubem u siebie co daje im dobry produkt dla kibiców i sponsorów.
5. Opole, Rawicz i Krosno, nie ma wyjazdów, co nie rujnuje ich budżetów.
6. Już teraz kluby mogą robić karnety, bo z góry wiemy ile jedziemy spotkań.
Jak to uzyskujemy:
1. Gdańsk
2. Daugavpils
3. Łódź
4. Kraków
5. Bydgoszcz
6. Piła
7. Częstochowa
8. Rzeszów
- - - - - - - - - - - -
9. Krosno
10. Opole
11. Rawicz
Pierwsza ósemka jedzie mecze każdy z każdym (14 spotkań) plus trzy mecze na wyjeździe z Krosnem, Opolem i Rawiczem, co daje łącznie 17 spotkań. Natomiast drużyny na pozycjach 9-11 tylko spotkania u siebie, co daje im 8 kolejek. Gdyby zdecydowały się na jazdę każdy z każdym w ramach tej trójki, to dochodzą dodatkowo dwie kolejki. Drużyny te rywalizują tylko i wyłącznie w tabeli pomiędzy sobą. Nie rywalizowałyby w końcowej tabeli z drużynami z miejsc od 1-8.
To w przypadku, kiedy któraś z nich uzbierałaby większą ilość punktów od drużyny znajdującej się obecnie w tabeli na pozycjach 1-8. A taka możliwość istnieje.
Kluby na pozycjach 1-8 jadą o najlepszy wynik sportowy i w przypadku zwiększenia liczby drużyn w sezonie 2017 i startu w nim II ligi mają zagwarantowany start w I lidze (Nice PLŻ). Zespoły z pozycji 9–11 nie powinny, czuć się urażone brakiem możliwości startu w sezonie 2017 w Nice PLŻ, ze względu, że nie będą ponosiły tak wysokich kosztów startu w sezonie 2016, jak pozostałe drużyny. Oczywiście dotyczy to tylko chwili w której startowałaby II liga w sezonie 2017.
Takie rozwiązanie powinno satysfakcjonować wszystkich. Zespoły budujące mocne składy, również zespoły, których budżety są skromne. No i najważniejsze, że takie rozwiązanie daje dobry produkt dla telewizji, sponsorów i kibiców.
W Opolu, Rawiczu i Krośnie kibice mają okazję zobaczyć i powalczyć u siebie z najlepszymi zespołami Nice PLŻ. Najważniejsze, że mają więcej startów, niż w obecnej formie.
Co myślicie o propozycji częstochowskiego klubu?