Dopiero w końcówce sezonu 2015 Tomasz Chrzanowski punktował na poziomie, jakiego oczekiwali od niego działacze KSM Krosno. Początek sezonu nie był jednak udany dla wychowanka Apatora Toruń. - Dobrze poszło mi w eliminacjach do Indywidualnych Mistrzostw Polski w Krośnie. Zająłem wtedy trzecie miejsce i był to dobry prognostyk. Niestety później miałem problemy sprzętowe i musiałem szukać nowych rozwiązań. Znalazłem je i dzięki temu mogłem jechać na dobrym poziomie w dalszej części sezonu - powiedział Chrzanowski.
W nadchodzącym sezonie wychowanek Apatora nie przewiduje problemów sprzętowych. - Bazuję na tym czym dysponowałem pod koniec sezonu. Dodatkowo szukam sponsorów na sprzęt, bo jazda w II lidze niestety wiąże się z dokładaniem do interesu. Jeżeli będzie się on spisywał tak, jak wcześniej, to nie powinno być problemu. Myślę, że stać mnie na dobre wyniki w nadchodzącym sezonie - dodał Chrzanowski.
Do końca okresu transferowego pozostało pięć dni. Przyszłość zawodnika powinna się wyjaśnić do piątku. - Na ten dzień mam zaplanowane decydujące rozmowy. Mam oferty z dwóch klubów pierwszoligowych. Myślę, że wybiorę którąś z tych ofert. Jeżeli nie uda nam się porozumieć, podpiszę kontrakt warszawski - zakończył Tomasz Chrzanowski.
Jednym z klubów pierwszoligowych, z którym Tomasz Chrzanowski prowadzi rozmowy, jest jego dotychczasowy pracodawca - KSM Krosno.
17 maja KMŻ Motor Lublin-KSM Krosno 45:44, Chrzanowski Czytaj całość