Wielkie otwarcie National Speedway Stadium w Manchesterze miało nastąpić 19 marca. Na ten dzień zaplanowano Memoriał Petera Cravena, a na turniej zaproszono gwiazdy światowego speedwaya. Na trybuny ściągnęło kilka tysięcy kibiców, którzy musieli obejść się smakiem. Zawody zostały odwołane ze względu na zły stan nawierzchni, co zdaniem żużlowców, uniemożliwiało bezpieczne ściganie.
Od tego czasu na nowym stadionie w Manchesterze nie odbyły się żadne zawody! Po odwołaniu turnieju rozpoczęto prace nad stanem nawierzchni. Wydawało się, że zakończyły się one sukcesem, ale zaplanowany na 8 kwietnia mecz Belle Vue Aces z Wolverhampton Wolves był kolejnym spotkaniem, które zostało odwołane. Tym razem jednak powodem takiej decyzji były niekorzystne prognozy pogody.
Opady deszczu sprawiły, że nawierzchnia nadal wymaga naprawy i nie nadaje się do jazdy. W związku z tym podjęto decyzję o natychmiastowym rozpoczęciu prac na kilku odcinkach. "Choć to rozczarowujące i trzeba odwołać kolejne zawody, to priorytetem rady miasta i klubu jest zapewnienie bezpieczeństwa zawodnikom i kibicom. Jesteśmy przekonani, że poczynione prace zapewnią trwałe rozwiązanie problemów" - można przeczytać w specjalnym oświadczeniu.
Kibicom na Wyspach Brytyjskich brakuje cierpliwości. Stadion w Manchesterze miał być chlubą żużla w tym kraju. To właśnie na nim mają zostać rozegrane baraż oraz finał Drużynowego Pucharu Świata. Na blisko cztery miesiące przed żużlowym mundialem stadion wciąż nie jest gotowy do użytku i nie odbyła się na nim żadna oficjalna impreza.