Krystian Pieszczek (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra): Udane zawody. Szkoda tylko tego jednego biegu z Adrianem Miedzińskim, bo akurat w tym biegu był lepszy, szybszy. Tak naprawdę niedużo brakowało. Jednak taki jest żużel. Cieszę się z awansu. Przed nami kolejny etap. Mam nadzieję, że w półfinale pójdzie mi równie dobrze. Oby tak dalej.
Adrian Miedziński (Get Well Toruń): Na pewno fajny trening. Próbowałem motocykl jak się będzie zachowywał. Szkoda tego ostatniego biegu, bo było świeżo po polaniu. Widziałem, że stało trochę wody na moim polu, dlatego chciałem wygrać start. Mocno nastawiłem się na ten początek i dotknąłem po prostu taśmy. Zdarza się. Najważniejsze, że zawody zakończone cało, zdrowo. To są eliminacje. Przeszliśmy dalej i to jest najważniejsze.
Robert Miśkowiak (Orzeł Łódź): Bardzo fajne zawody. Cieszę się, że awansowałem do półfinału. Taki był mój cel, takie było założenie. Podczas dzisiejszego ćwierćfinału była możliwość sprawdzenia sprzętu w warunkach bojowych. Próbowałem też testować nowy silnik. Jednak odłożyłem go po pierwszym biegu, nie chciałem tracić zawodów, bo biegi lecą i mecz ucieka bardzo szybko. Zmagania pozwoliły na sprawdzenia sprzętu z dobrymi rywalami, którzy też sprzętowo są dobrze przygotowani. Wyciągnę pozytywne wnioski na przyszłość.
Zobacz wideo: Andrzej Witkowski pewny, że tym razem wpadki na Narodowym nie będzie
Najwyższy czas by żużel jechał zgodnie z planem i potrzebami. Minął akurat pierwszy miesiąc wiosny.