Mocny ruch Falubazu! Lider przedłużył kontrakt do 2020 roku!

Dawid Borek 09 Września 2016, 17:10

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Piotr Protasiewicz

W 2007 roku Piotr Protasiewicz, po kilkuletniej przerwie, powrócił do macierzystego klubu. - Powrót do Falubazu to jedna z najlepszych decyzji w mojej karierze - przyznał kapitan Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra. W piątek na winobraniowej scenie, przy aplauzie mieszkańców, podpisał nowy kontrakt z drużyną, w której się wychował.

"PePe" wrócił do Winnego Grodu po namowach ówczesnego prezesa Roberta Dowhana. - Marzyłem, by Piotr u nas jeździł. Chciałem zmontować skład z jak największą liczbą zawodników wychowanych w Zielonej Górze, którzy od początku czują przynależność klubową. Moim priorytetem było ściągnięcie Protasiewicza i to się udało. Piotr przyjechał do mnie z Bydgoszczy na śniadanie, które przedłużyło się do wieczora i skończyło podpisaniem kontraktu. Ten moment był mocnym postawieniem stopy na ekstraligowej ziemi. Przez te wszystkie lata Piotr był z nami w radosnych i w trudnych momentach. Zawsze możemy na niego liczyć - powiedział senator RP.

• Marek Cieślak widzi Falubaz w finale. "U siebie mamy lepszych liderów i doparowych"

- Kapitan jest nie tylko liderem sportowym, jest po prostu przywódcą całej drużyny. Ze względu na dorobek, swoje sportowe dokonania, ma bardzo silną pozycję w zespole. Potrafi stworzyć fantastyczną atmosferę, co widać przez cały ten sezon i jeszcze osiąga świetne wyniki. Jest profesjonalistą w każdym calu i sportowym autorytetem dla wielu zawodników. To wielka duma i satysfakcja, że ktoś taki gra z nami w jednej drużynie - podkreślił prezes zielonogórskiego klubu, Zdzisław Tymczyszyn.

Co będzie po 2020 roku? - Patrzę w przyszłość. Chcę jak najlepiej objechać ten sezon i już myślę o następnych. Na podsumowania przyjdzie czas, kiedy zawieszę kevlar na kołek. Na razie się na to nie zanosi - dodał Protasiewicz.

Obserwuj @Daw_Borek