Elitserien nad przepaścią. Strajk szwedzkich żużlowców?
Przeciwny zmianom w regulaminie jest za to Mikael Wirebrand z Elit Vetlandy. - Uważam, że mamy zbyt mało szwedzkich żużlowców, więc nie możemy dodatkowo ograniczać im możliwości startów. Vetlanda jest moim klubem i mam nadzieję, że my tak zbudujemy skład, by było w nim trzech Szwedów. Myślę, że to jest zadanie dla każdego klubu, aby stworzyć takie warunki, aby znalazło się w nim trzech żużlowców z Szwecji - ocenił dyrektor sportowy klubu z Vetlandy.
Działacze Lejonen przekonują jednak, że nowe przepisy sprawią, że obniżą się koszty w Elitserien. - Ktoś musiał przejąć inicjatywę. Będziemy się starać, aby jak najczęściej jeździć z trzema Szwedami w składzie. Szwedzcy żużlowcy momentami są zbyt słabi. Do tego jeśli mamy kontuzję szwedzkiego żużlowca, to musimy mieć jakiegoś Szweda na rezerwie. W składzie mamy po czterech czy pięciu Szwedów. To tylko powoduje wzrost kosztów - stwierdził Anders Frojd.
Frojd jest zdania, że żużlowcy w Szwecji zrobili z niego kozła ofiarnego. - Cała sytuacja została przedstawiona w sposób niezwykle stronniczy. Tyle powiem. Wszyscy myślą, że ja kłamię i mataczę na ten temat. Taka była decyzja ESS. Najłatwiej jednak winić moją osobę - odrzuca zarzuty menedżer Lejonen.
Zdaniem Lejonen, rolę ligi, która ma na celu szkolenie szwedzkich żużlowców powinna przejąć Allsvenskan League. - Jeśli masz trzech Szwedów, to musisz mieć czwartego na rezerwie. Przy ośmiu klubach daje to 32 zawodników, z których część traci okazję do jazdy. Uważamy, że lepiej postawić na dwóch Szwedów w Elitserien. Wtedy nie będzie w najwyższej lidze miejsca dla słabszych. Lepiej, żeby tacy zawodnicy startowali w Allsvenskan i tam podnosili umiejętności - powiedział Goran Holmstrand, działacz zasiadający w ESS z ramienia Lejonen.
- Słyszałem już o pomyśle, że Szwedzi powinni zbojkotować nasz klub. Mamy jednak nadzieję, że ktoś będzie chciał u nas startować - dodał Holmstrand.
opracował ŁK
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>