Rozpiski i warianty były jego specjalnością. Zarywał noce dla dobra zespołu

Materiały prasowe / Wiesław Dobruszek / Witold Zwierzchowski
Materiały prasowe / Wiesław Dobruszek / Witold Zwierzchowski

W lutym minęła 21. rocznica śmierci Witolda Zwierzchowskiego. W środowisku lubelskiego żużla jest pamiętany jako najlepszy trener, który swoją karierę w roli szkoleniowca Motoru uwieńczył srebrnym medalem Drużynowych Mistrzostw Polski.

Jako zawodnik Witold Zwierzchowski nie zrobił oszałamiającej kariery. O wiele lepiej czuł się na domowym torze w Lublinie, niż innych obiektach. - W meczach ligowych występował przeważnie z numerem czternastym. Wszystko dlatego, że ten numer startował z czwartego albo trzeciego pola. Witek miał do perfekcji opanowaną jazdę po bandzie. Potrafił w Lublinie wygrywać z zawodnikami wyżej notowanymi - wspomina , były sędzia i znany lubelski działacz.

Swoje starty Witold Zwierzchowski zakończył po sezonie w 1979 roku. Z żużla się jednak nie usunął. Od 1984 roku zajął się prowadzeniem drużyny, kiedy to sprawował pieczę nad rezerwami Motoru Lublin. Już rok później przejął pierwszy zespół, który prowadził nieustannie do 1995 roku.

Kiedy Motor Lublin spadł do drugiej ligi w 1983 roku, Zwierzchowski budował drużynę z najbardziej obiecującymi zawodnikami pierwszego zespołu oraz rezerw. Pomocą służył mu Ryszard Bielecki, który zajmował się szkoleniem młodzieży, z kolei Zwierzchowski wprowadzał juniorów do podstawowego składu i szlifował ich umiejętności. Lubelski klub na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych doczekał się kilku solidnych młodzieżowców. Wśród nich byli m.in. Dariusz Śledź, Jerzy Mordel czy Robert Jucha.

Końcówka lat osiemdziesiątych pokazała, jak dobrą pracę wykonywał Zwierzchowski ze swoimi żużlowcami. W 1989 roku lublinianie zdemolowali rywali w drugiej lidze i dość wcześnie zapewnili sobie awans do pierwszej ligi. Zwierzchowski pokazał wiele razy, że liczy się dla niego zespół i atmosfera. Przed jednym z meczów w Lublinie dostał polecenie, aby odstawić czołowych zawodników i pojechać innym składem. Trener Motoru zrobił jednak po swojemu i rozgromił rywala 74:16. Przez tę decyzję otrzymał reprymendę od działaczy i brak premii za ostatnie spotkanie. - Witek stał na stanowisku, że jak się ma łatwiejszy mecz, to można zawodnika posadzić na ławę, a jak trudniejszy, to on wtedy ma orać? Odpowiadał wtedy ''dopóki ja jestem, to ci zawodnicy, którzy ciężko pracują w ważnych meczach, to w łatwych też jadą'' - tłumaczy Jacek Ziółkowski.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota pojechał na tydzień do Włoch. Wszyscy się o niego boją

Sezon 1989 dobrze pamięta Jerzy Głogowski, który był jednym z podopiecznych Zwierzchowskiego przez ponad połowę kariery. - W klubie myśleli wtedy o oszczędnościach, chcieli aby odstawić lepszych. Trener się postawił, bo dla niego liczyła się atmosfera, chciał, aby zespół robił jak najlepszy wynik. Dobrze znał zawodników, wiedział kto ma jakie ma cechy, kto miał dobre starty, kto lepiej radził sobie na trasie. Często rozmawiał, dokonywał pokerowych zagrywek w trakcie spotkań, dzięki czemu udało się wygrywać z teoretycznie silniejszymi drużynami. Gdyby nie choroba, mógłby z powodzeniem pracować dalej i przekazywać zawodnikom to co widzi.

Zwierzchowskiego dużo kibiców pamięta jako dobrego taktyka. Przede wszystkim starał się rozpracowywać rywala i uważnie go obserwować. Jego umiejętności bardzo przydały się w pierwszej lidze, w której to Motor zadomowił się na sześć sezonów, a jeden udało ukończyć się na drugim miejscu, tuż za Morawskim Zielona Góra. - Przede wszystkim bardzo dobrze znał zawodników. Oni nie mogli być dla niego kimś obcym. Wiem, że potrafił rozstrzygać mecze w końcówkach, kiedy wydawało się, że mecz jest przegrany, ale dla Witka mecz kończył się po ostatnim biegu. Pamiętam ile on programów zużywał przed zawodami, ile on miał rozpisek i sytuacji, które mogły nastąpić. W trakcie spotkania trudno było go czymś zaskoczyć. Tracił przez to noce przed zawodami. Miał rozpisane co ma zrobić, kiedy drużyna będzie prowadzić, a kiedy przegrywać. Nie będę ukrywał, że sam brałem przykład z niego. On pokazał, że trener to nie jest tylko dwie godziny zawodów - stwierdza Ziółkowski.

Taktyczny zmysł to jedna z cech, którą wskazuje inny wychowanek Motoru, Robert Jucha. - Wspominam go bardzo dobrze, zarówno z pierwszym zespołem, jak i młodzieżą miał dobry kontakt, z nim wywalczyliśmy wicemistrzostwo Polski. Dbał o zawodników. Czasami były zatargi z działaczami, w różnych kwestiach, ale trener trzymał naszą stronę. Był oddany sercem dla drużyny. Zmysł taktyczny, przewidzenie ruchów przeciwnika, wykorzystanie swoich zawodników do maksimum miał w jednym paluszku - mówi Jucha, który obecnie szkoli młodzież w KM Cross Lublin.

Planowanie Zwierzchowskiego, wsparcie obcokrajowców (m.in. Hansa Nielsena i Leigh Adamsa) i zdolna młodzież dały Motorowi jedyny w historii srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski (w 1991 roku). Jednak ten sukces nie dał rady pchnąć lubelskiego żużla na szerokie wody. Pieniędzy zaczęło brakować, odchodzili kolejno Śledź, Kasper, Nielsen, Stenka i Adams. Czkawką odbijało się połączenie sekcji żużlowej i piłkarskiej. W klubie działo się źle, a po jednym z meczów Zwierzchowski został zwolniony i nie widziano dla niego miejsca. Spędził dwanaście sezonów na stanowisku trenera, a potem został wyrzucony. - Witek był typem człowieka "co w głowie, to na języku", a w klubie nie wszystkim się to podobało. Chciał jak najwięcej uzyskać dla drużyny. W pewnym momencie stał się osobą niewygodną - wspomina Ziółkowski.

O zdolnego trenera upomniał się kolejny klub, a była nim naszpikowana w tamtym czasie gwiazdami Sparta Polsat Wrocław. Będąca jednocześnie w żałobie po stracie doktora Ryszarda Nieścieruka, autora dwóch złotych medali DMP. Zwierzchowski w 1995 roku dokończył dzieło legendarnego szkoleniowca i Sparta mogła świętować trzeci z rzędu tytuł mistrza Polski.

- Pracując w klubie ułożonym jakim była Sparta Wrocław, Witek mógł pokazać gamę swoich umiejętności. Był bardzo zadowolony z pracy we Wrocławiu i zachwalał jak tam wszystko jest poukładane,  a praca wygląda inaczej niż w Lublinie, gdzie o wszystko trzeba było walczyć, nawet o najmniejsze drobiazgi. Niestety na jesieni 1995 roku zachorował i wkrótce odszedł - dodaje Jacek Ziółkowski. Dla kibiców żużla w Lublinie był to spory cios, albowiem to właśnie ze Zwierzchowskim Motor Lublin święcił najlepsze lata.

Konrad Mazur

Komentarze (8)
KZP
29.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajny artykuł... Jednak Witold Zwierzchowski nie został zwolniony z Motoru, sam złożył wypowiedzenie... Ze względu na sytuację w klubie...To tak w ramach sprostowania. 
Wraith 5
5.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zobaczcie ! Artykuł wspomnieniowy a znalazła się jakaś menda która minusuje.
Żenada !!!!!! 
avatar
FILEMON
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Niezapomniany trener. To już tyle lat minęło, a wydaje się jakby ciągle gdzieś na Zygmuntowskich się krzątał. 
avatar
trafic
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Witek do dzisiaj pozostaje symbolem najlepszych lat lubelskiego żużla. Czasami jak jestem na cmentarzu na Majdanku zapalam lampkę na jego skromnym pomniku. Zawodnikiem był przeciętnym ale trene Czytaj całość
outlaws
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Świetny facet, mało kto o nim pamięta!Godny następca Nieścieruka!Szkoda, że choroba...nie dała mu rozwinąć dalszej kariery we Wrocławiu!Pamiętam spotkanie z Nim w barze na piastowskiej i z młod Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.