Krośnianie rozpoczęli zmagania w 2. Polskiej Lidze Żużlowej od porażki w Ostrowie Wielkopolskim (40:50). O dziwo najlepiej punktującym zawodnikiem w drużynie przyjezdnych był w tym meczu Damian Dróżdż, który startuje w Krośnie w roli gościa. Taką umowę krośnianie zawarli przed sezonem z Betardem Spartą Wrocław. Co prawda prezes Janusz Steliga mówił wcześniej, że zawodnik ten może liczyć raczej na epizodyczne starty, teraz uległo to zmianie.
- Trudno byłoby zrezygnować z żużlowca, który jest najlepiej punktującym w całym zespole. Jeśli Damian potwierdzi dobrą dyspozycję na treningach w Krośnie, to raczej na pewno pojedzie w kolejnych spotkaniach - mówi prezes Steliga.
Rozwiązanie, by Dróżdż startował jak najczęściej w 2. Lidze Żużlowej jest także na rękę wrocławianom. - Sparta zapowiedziała, że będzie udostępniać nam tego zawodnika bez żadnych przeszkód, przy każdej możliwej okazji. Im także zależy na tym, by Damian miał gdzie jeździć - dodaje prezes.
Czy Dróżdż zostanie w składzie na stałe? Wiele zależy od tego, jak spisywać będzie się choćby Mariusz Fierlej. Zawodnik ten nie wystąpił na inaugurację, tłumacząc się urazem kręgosłupa. - Mariusz zakomunikował, że to nic poważnego i będzie do naszej dyspozycji. Za jego ostatnią absencję nikt nie zamierza się obrażać. Otrzymał zaproszenie na nasze najbliższe treningi i zobaczymy, czy jest wystarczająco szybki, by załapać się do składu - zaznacza prezes Steliga.
ZOBACZ WIDEO Nowy pakiet w żużlu? To może być złoty interes
Sparta też na tym skorzysta.
Trzeba stawiać na młodych, a nie na rozkapryszone stare "gwiazdeczki".