Tomasz Gollob nadal leży na OIOM-ie Wojskowego Szpitala w Bydgoszczy, ale w ciągu kilku najbliższych dni, najprawdopodobniej po weekendzie, zostanie przeniesiony na oddział neurologiczny. Zawodnik jest już po konsultacji z szefem oddziału, profesorem Markiem Haratem. W niedzielę lekarz operował kontuzjowany kręgosłup zawodnika, teraz znowu ma go wziąć pod swoje skrzydła.
- Profesor Harat skonsultował Tomasza i mamy już pewność, że w ciągu kilku najbliższych dni żużlowiec trafi na jego oddział - mówi nam doktor Cezary Rybacki. - Poza tym można powiedzieć, że Tomek czuje się coraz lepiej. Coraz więcej rozmawia, bez większych problemów spożywa posiłki. Jeśli chodzi o kwestie czucia to tak, jak mówiłem wcześniej trzeba kilku tygodni czasu, żeby można było cokolwiek stwierdzić.
Jak się dowiedzieliśmy w trakcie konsultacji u Harata, lekarze nie przeprowadzali żadnych badań, które pozwoliłby stwierdzić, czy jest jakakolwiek poprawa, gdy idzie o problem braku czucia od linii klatki piersiowej w dół. Pojawia się coraz więcej spekulacji w tej sprawie, ale lekarze powtarzają, że dopóki nie zejdzie opuchlizna i obrzęk to niczego pewnego nie będzie można powiedzieć.
Przypomnijmy, że Tomasz trafił do szpitala po wypadku na crossie. Doznał kontuzji kręgosłupa, był operowany, ma uszkodzony rdzeń kręgowy.
ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"
DNO
Bo ilu ludzi mu pomaga, wpłacaja kasę na leczenia itd. Ojjjj było by to nie ł Czytaj całość