Pięciu najlepszych zawodników w ubiegłym roku zapewniło sobie udział w tegorocznej edycji IME. Kolejnych siedmiu żużlowców wyłonił SEC Challenge w Gorican. W poniedziałek podczas konferencji prasowej w Warszawie poznaliśmy trzech ostatnich szczęśliwców, których powalczą o mistrzostwo Europy.
Stałe dzikie karty od organizatorów otrzymali Artiom Łaguta, Andreas Jonsson oraz Andrzej Lebiediew. Łotysz w ubiegłym roku zajął dziewiąte miejsce w walce o mistrzostwo Europy i nie udało mu się utrzymać w stawce. Dla Artioma Łaguty to również nie będzie debiut w SEC. W 2015 roku Rosjanin zajął siódme miejsce. Teraz znów powalczy na torze ze swoim bratem, Grigorijem. Z kolei Jonsson powraca do rywalizacji po trzech latach nieobecności. W 2014 roku uplasował się na siódmej pozycji.
Wskazano również zawodników, którzy będą oczekiwali na swój występ w razie kontuzji lub wycofania się stałych uczestników cyklu. Są to kolejno Mikkel Bech, Andriej Kudriaszow i Michael Jepsen Jensen. - Zajęli oni kolejne trzy miejsca w SEC Challenge, które nie dawały awansu do finałów - mówił Piotr Szymański, przedstawiciel Fim Europe.
Wysoką pozycję Indywidualnych Mistrzostw Europy w żużlu podkreślił Ryszard Czarnecki. - Ta formuła się obroniła i staje się coraz ważniejsza w kalendarzu żużlowym. Przywraca się prestiż walce o mistrzostwo Europy. Dla kibica SEC kojarzy się przede wszystkim z wysokim poziomem oraz z niezwykle zaciętą rywalizacją - powiedział wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, patron honorowy cyklu SEC.
Terminarz tegorocznego cyklu SEC:
1. finał - 30 czerwca - Toruń (Polska)
2. finał - 15 lipca - Guestrow (Niemcy)
3. finał - 5 sierpnia - Hallstavik (Szwecja)
4. finał - 16 września - Lublin (Polska)
[color=black]ZOBACZ WIDEO Żużel był już na World Games
[/color]
No i co bardzo Czytaj całość