11 
Noty dla zawodników Stali Rzeszów:
Josh Grajczonek 4. Przyjechał do Rzeszowa po dwóch miesiącach przerwy i nie zapomniał jak jeździć przy Hetmańskiej. Trochę punktów potracił, ale w każdym nawiązywał walkę z oponentami. Stal powinna go zatrzymać na następny sezon, bo w tym roku jest najjaśniejszym punktem formacji seniorskiej.
[b][tag=6472]
Marcel Szymko[/tag] 1.[/b] Najsłabszy senior w całej lidze. Zdobył punkt za darmo, bo wywrócił się Orwat. Szymko w momencie upadku bydgoszczanina i tak był jakieś 20 metrów za nim. Z tej mąki chleba nie będzie, a Stal powinna się poważnie zastanowić czy nie lepiej dać pojeździć juniorom.
Erik Riss 4. Niezwykła wola walki i ambicja na torze 21-letniego debiutanta z Niemiec. Sylwetka na motocyklu rodem z długich torów. W końcu Riss jest indywidualnym mistrzem świata w Longtracku. Szalał i był najbardziej widowiskowo jeżdżącym zawodnikiem meczu. Po punktach tego nie widać, bo w pierwszym biegu zerwał mu się łańcuch na starcie, a w ostatnim swoim wyścigu został sowicie poczęstowany szprycą i do mety dojechał nieziemsko umorusany.
Jake Allen 5. Wiele osób zastanawiało się, czy nie lepiej postawić na Nicklasa Porsinga. Allen zamknął usta niedowiarkom. To był jego trzeci mecz w polskiej lidze, ale pierwszy przy Hetmańskiej. Zaskoczył jak najbardziej pozytywnie, bo z bonusami zdobył aż 13 "oczek". W drugiej części meczu posłuchał trenera Stachyry, poszedł w górę z przełożeniami i wygrał 15. bieg, zostawiając w tyle Kułakowa, Lamparta i Kudriaszowa.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla Dzień z Januszem Kołodziejem (WIDEO)
Dawid Lampart 4. To nie jest ten Lampart z 2015 roku. Dojazd do pierwszego łuku przegrywał z takimi zawodnikami jak Damian Adamczak czy Marcin Jędrzejewski. Gdyby nie znajomość ścieżek, to mogłoby się skończyć kompromitacją tego zawodnika. Lampart znowu męczył się na własnym torze i tylko w 11. wyścigu pokazał, że nie stracił refleksu na starcie. Dorobek punktowy może nie wygląda źle, ale jechał na własnym torze z najsłabszą drużyną ligi. A przecież ma ekstraligowe aspiracje.
Patryk Wojdyło 3. Dysponował motocyklem kupionym od Mateja Zagara. Wszystko wskazuje na to, że poprzednie niemrawe występy Wojdyły były wyłącznie winą sprzętu. W biegu młodzieżowym długo jechał przed Wiktorem Lampartem.
Wiktor Lampart 4. 16-letni skarb rzeszowskiej drużyny. Dwa indywidualne zwycięstwa biegowe (w tym jedno podwójne ze swoim bratem), a łącznie 8 punktów w całym meczu. Stal budowę drużyny na przyszły sezon powinna zacząć właśnie od Wiktora. Co oczywiście będzie trudne, bo młodzieńca na pewno będą kusić kluby z PGE Ekstraligi.
Noty dla zawodników Polonii Bydgoszcz:
Wiktor Kułakow 5. Zdobył najwięcej punktów dla drużyny, ale na torze lepiej od niego wyglądał Kudriaszow. Kułakow może być z siebie zadowolony, bo 13 "oczek" to imponujący rezultat. Mądrze operował trajektorią jazdy na dystansie, bo szybkości w motocyklu jakiejś niesamowitej to on nie miał. Ładna walka z Grajczonkiem w 7. biegu, z której wyszedł zwycięsko.
Marcin Jędrzejewski 2. Całkiem nieźle wychodził spod taśmy, a potem tracił pozycje. W jednym z wyścigów wiózł nawet za plecami Dawida Lamparta, ale szybko dał się wyprzedzić. Jędrzejewski nie jest pewnym ogniwem drużyny na wyjazdach.
Oskar Ajtner-Gollob 3. Lepiej niż Jędrzejewski, ale szału nie było. Trochę bezmyślnie najechał na Allena w swoim premierowym starcie. W pojedynkach z Allenem czy Grajczonkiem bez najmniejszych szans.
Andriej Kudriaszow 5. Najszybszy zawodnik dnia w środkowej części zawodów i autor dwóch najlepszych czasów tego spotkania. Był kapitalny. W jednym biegu dotknął go ogromny pech, bo zaznał defektu na prowadzeniu tuż przed linią mety i stracił dwa "oczka". Nawet komplet punktów Rosjanina nie pozwoliłby jednak Polonii na zwycięstwo w tym spotkaniu.
Damian Adamczak 2. Dostał tylko jedną szansę od sztabu szkoleniowego Polonii, a potem był zmieniany. To dziwne, bo Adamczak w swoim premierowym starcie nieźle zebrał się spod taśmy i przez pół okrążenia jechał przed Dawidem Lampartem.
Tomasz Orwat 1. Kto wie, czy nie zakończyłby meczu z większym dorobkiem, gdyby nie wpakował się w tylne koło Grajczonka w siódmym wyścigu? Można gdybać.
Mateusz Jagła bez oceny. Pochwała za postawę fair-play. Pomimo niebezpiecznego upadku w biegu młodzieżowym, szybko uciekł z toru. Więcej już się nie zaprezentował, a łącznie w Rzeszowie przejechał tylko jedno okrążenie.
Wybierz zawodnika meczu: 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (3) 
