Oceniamy Wybrzeże Gdańsk. Zbyt chimeryczni by awansować

WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Oskar Fajfer
WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Oskar Fajfer

Zdunek Wybrzeże Gdańsk ma ciekawy skład, ale zbyt nierówny by pokusić się o awans. Brak miejsca w play-offach byłby jednak ogromnym rozczarowaniem.

Poszczególne formacje Zdunek Wybrzeża Gdańsk ocenia Radosław Gerlach, dziennikarz WP SportoweFakty.

***

LIDERZY 5. (Anders Thomsen, Michał Szczepaniak, Mikkel Michelsen)

Chimeryczni. Tak najkrócej można określić potencjał zawodniczy podopiecznych Lecha Kędziory. Już zaczynając od liderów, widzimy prawdziwą sinusoidę. Anders Thomsen to z jednej strony wielki talent i czwarty najlepszy zawodnik ubiegłorocznej edycji Nice PLŻ, a z drugiej człowiek, którego punktów zabrakło Wybrzeżu by wyeliminować w barażu Get Well Toruń i awansować do Ekstraligi.

Podobnie jest z Michałem Szczepaniakiem, w przypadku którego miniony sezon można podzielić na dwie części. Dopiero po przerwie wakacyjnej wrócił na właściwe tory, ale nawet wtedy nie błyszczał tak jak w swoich najlepszych latach. Szczepaniak może jednak zaskoczyć w Wybrzeżu, bo trudno się spodziewać aby zawodnik tego pokroju, drugi rok z rzędu punktował na tak przeciętnym poziomie.

DRUGA LINIA i REZERWOWI 4. (Patrick Hougaard, Oskar Fajfer, Mikkel Bech i Tomasz Chrzanowski)

Kluczowa będzie postawa Fajfera. Ten zawodnik przyzwyczaił kibiców do tego, że jeździ jak przysłowiowy koń wyścigowy. Wystarczy spojrzeć na jego statystyki z poprzedniego sezonu. 24 razy wygrywał swoje wyścigi, a 20 razy nie dowoził do mety żadnych punktów. Drugich i trzecich miejsc miał odpowiednio 11 i 8. To z jednej strony pokazuje, że w Fajferze drzemie spory potencjał, a z drugiej że nie można na nim polegać.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob: Wszystko, co przeżyłem w sporcie, przy tym urazie jest małą rzeczą

Skład Wybrzeża uzupełni któryś z Duńczyków. Tu trener Kędziora będzie miał ciężki wybór, ale obecnie pewniejszym punktem wydaje się być powracający po kontuzji Patrick Hougaard.

JUNIORZY 5. (Dominik Kossakowski, Karol Żupiński i Marcin Turowski)

Kossakowski ma już ugruntowaną pozycję na rynku juniorskim. To dobry zawodnik, ale wciąż o klasę słabszy aniżeli najlepsi młodzieżowcy w kraju. Języczkiem u wagi w Wybrzeżu może być w przyszłym sezonie Karol Żupiński. Jego talent rozwija się naprawdę owocnie i chyba nikt nie ma wątpliwości, że to on będzie drugim młodzieżowcem w meczowym składzie Wybrzeża.

TRENER 5. (Lech Kędziora)

Dobra zmiana na stanowisku menedżera drużyny. Kędziora może i mało mówi, ale jest jednym z lepszych trenerów na rynku. Udowodnił to zarówno w 2014 roku, kiedy prowadzony przez niego Orzeł o mały włos nie wjechał do PGE Ekstraligi, a także ostatnio mając pod batutą częstochowskiego Włókniarza.

Aż dziwne, że szkoleniowiec tego pokroju zdecydował się na odrzucenie ofert z PGE Ekstraligi i rozpoczęcie pracy na jej zapleczu. O awans z Wybrzeżem może być jednak ciężko. Poszczególnym zawodnikom Wybrzeża brakuje powtarzalności, a dodatkowo konkurencja jest silna jak nigdy wcześniej. Gdańszczanie mogą żałować przegranych baraży z Get Well jeszcze przez długie lata.

Ocena: 19/24

Źródło artykułu: