Polonia Bydgoszcz długo zwlekała z ogłoszeniem kontraktów. Kiedy jednak oficjalnie oznajmiono o transferze Rene Bacha, pociągnęło to za sobą lawinę nowych zawodników. Skład zespołu jest na tyle szeroki, że pozwala zestawić dwie ekipy. Poziom wielu żużlowców jest bardzo zbliżony i wydaje się, iż każdy z nich ma szansę na ligowe występy. Jeśli Władysław Gollob zdecyduje się sięgnąć po obcokrajowców, w grodzie nad Brdą możemy ujrzeć iście międzynarodowe zestawienie.
Spadkowicz z I ligi może mieć jednak kłopot bogactwa. Absolutnie każdy z zakontraktowanych zawodników zgłasza chęć jazdy w lidze i deklaruje walkę na treningach. Jonas B. Andersen stwierdził nawet, że chce być w składzie niezależnie od tego, co będzie musiał zrobić. Zdenek Holub aby przekonać do siebie działaczy, chce schudnąć ile się da. Dimitri Berge liczy, że w Bydgoszczy będzie mu lepiej, niż w Rzeszowie. Patrik Buri, Matic Ivacic czy Ondrej Smetana uważają Polonię za świetne miejsce do rozwijania swoich umiejętności.
Z pewnością wiele do powiedzenia chcą mieć również krajowi jeźdźcy. O ile miejsce w składzie dla Oskara Ajtnera-Golloba wydaje się formalnością, o tyle sytuacja pozostałych tak kolorowo już nie wygląda. Mikołaj Curyło jest pod presją, bo jeśli nie obudzi się nawet w II lidze, może być to jego ostatni sezon na żużlu. Damian Adamczak ma potencjał, ale potrzebuje odpowiedniego sprzętu, który przede wszystkim wytrzymuje trudy biegu. 26-latek bowiem bardzo często traci pozycje uzyskane po dobrym starcie. Postawa Michała Piosickiego to z pewnością duża zagadka.
Jak zatem będzie wyglądał skład Polonii? Przy założeniu, że każdy z zakontraktowanych będzie miał szansę na jazdę w lidze, najbliżej tego z pewnością są Bach i Berge. Są oni na wyższym poziomie, niż reszta bydgoskich obcokrajowców. Znak zapytania jest także na pozycji juniorskiej. Jeśli uda się uzyskać polskie obywatelstwo dla Daniiła Kołodinskiego, to naturalnie Mateusz Jagła straci miejsce w składzie. Decyzję w tej sprawie powinniśmy poznać w najbliższych tygodniach.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob prezesem Polonii? "To musi być poważna propozycja, bo na niepoważne rzeczy nie mamy czasu"