Mała liczba sparingów Stali to nie problem. Każdy odjedzie co najmniej sześć imprez

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na pierwszym planie
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na pierwszym planie

Stal Gorzów ma w planach jedynie sparingowy dwumecz z Falubazem. Trener Stanisław Chomski mówi, że to nie problem, bo każdy z jego zawodników będzie miał przed startem sezonu sporo pracy.

W ostatnich latach przyjęło się, że o ile pozwalają na to warunki pogodowe, drużyny rozgrywają przed rozpoczęciem ligi od czterech do sześciu sparingów. Nieco inaczej wyglądać to będzie w przypadku Cash Broker Stali.

W terminarzu gorzowian są tylko dwa sparingi - oba z lokalnym rywalem, Falubazem Zielona Góra. - Na ten moment uważam, że nam to wystarczy i nie trzeba dokładać kolejnych test-meczów. Jeżeli uznamy jednak, że jest inaczej, to zawsze możemy naprędce jakiś sparing zorganizować - tłumaczy trener Stanisław Chomski.

Imprez - choć nie typowych sparingów - będzie zresztą więcej. - Pojedziemy przecież do Gdańska na czwórmecz, który organizowany jest na cześć Zenona Plecha. Na początku kwietnia odbędzie się też Memoriał Jancarza z udziałem naszych zawodników. Do tego dochodzą inne imprezy, jak eliminacje Złotego Kasku - wymienia Chomski.

W Gorzowie wyliczyli, że każdy z ich zawodników odjedzie co najmniej sześć zawodów przed rozpoczęciem rywalizacji w PGE Ekstralidze. - To wystarczy. Przygotowania do rozgrywek nie polegają przecież na tym, by zawodników zamęczyć. Przesadna eksploatacja przyniosłaby więcej szkód, niż pożytku - dodaje.

ZOBACZ WIDEO W żużlu nie obyło się bez skandali. Był doping i korupcja

Źródło artykułu: