Właściciel Stali odwiedził Jędrzejaka. Zawodnik nigdzie się nie wybiera
W piątek Ireneusz Nawrocki, właściciel Stali Rzeszów, gościł w domu Tomasza Jędrzejaka. Wcześniej panowie nie mieli okazji, by się poznać. Teraz nadrobili zaległości, a przy okazji wypracowali formułę współpracy na ten rok.
Kilka dni temu pisaliśmy, że dwóch żużlowców skarżyło się do GKSŻ, że Stal im nie płaci. Jednym z nich był Davey Watt, który dotąd nie dostał 8 tysięcy złotych, bo podał złe konto. Nazwisko drugiego żużlowca trzymano w tajemnicy. Wiadomo było jedynie tyle, że klub zamroził mu wypłatę w związku z problemami wychowawczymi. Pan Ireneusz nie chciał nam jednak powiedzieć, czy to Jędrzejak był tym zawodnikiem, który lekceważył polecenia trenera Mirosława Kowalika.
Gdyby rozmowa z Jędrzejakiem nie potoczyła się po myśli Nawrockiego, wówczas klub miał dwie inne opcje. Był pomysł wypożyczenia Grzegorza Walaska z Get Well Toruń. Rozważano też jednak pozostawianie składu z dwójką polskich seniorów: Maciejem Kuciapą i Edwardem Mazurem.
ZOBACZ WIDEO W żużlu nie obyło się bez skandali. Był doping i korupcjaKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>